Polskie mleczarstwo wciąż niepewne przyszłości. W tle amerykańskie cła

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
29-06-2025,12:35 Aktualizacja: 29-06-2025,12:42
A A A

Ceny mleka od początku roku są w lekkim trendzie malejącym, choć różnica między styczniem a majem jest niewielka.

Bardziej niepokoją trwające negocjacje handlowe między UE a Stanami Zjednoczonymi i widmo 50-procentowych ceł importowych.

Trwają negocjacje handlowe między UE a Stanami Zjednoczonymi. W najgorszym przypadku, jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, 9 lipca USA mogą wprowadzić 50-procentowe ogólne cło importowe na produkty mleczne z krajów Wspólnoty.

– Wciąż nie możemy być pewni tego, co wymyśli prezydent Stanów Zjednoczonych. Mam wrażenie, że każdego ranka, gdy Donald Trump budzi się, ma nowe pomysły, które mogą uderzyć między innymi w sektor mleczarski – komentuje Agnieszka Maliszewska, prezes Polskiej Izby Mleka, dodając:

mleko, cena mleka, mleko surowe, mleczarnie, krowy mleczne, produkcja mleka, mleko w UE

Mleczny rynek. Mleczarnie w maju płaciły mniej

Cena mleka w maju w stosunku do kwietnia zmalała. Średnio w Polsce wyniosła ona 225,65 zł za hl. Mleczarnie w maju za hl mleka płaciły w skupie 225,65 zł ł, tj. 0,6% mniej niż w poprzednim miesiącu (226,99 zł/hl), ale o 14,6% więcej niż przed...

– W każdym razie Europa jest przygotowana na jego nowe działania i szaleństwa w tym sensie, że cokolwiek by nie zrobił i tak nas to nie zadziwi.

Nie wiemy, jak ta sytuacja dotycząca amerykańskich ceł wpłynie na nasz sektor w kolejnych miesiącach.

Polska nie jest bardzo dużym eksporterem na rynki amerykańskie. Wprowadzenie jakichkolwiek dodatkowych barier celnych, które uderzyłyby w europejski rynek producentów, będzie miało również wpływ na polskich hodowców bydła i przetwórców.

Zdaniem Maliszewskiej nie ważne, czy USA, czy inny kraj wprowadzi cła importowe lub blokady eksportowe. Generalnie im więcej produktów mleczarskich zostanie na jednolitym rynku wspólnotowym, tym mniej miejsca będziemy mieli dla krajowych produktów.

– Pamiętajmy, że Polska musi eksportować minimum 30% własnej produkcji, ponieważ tyle mamy nadwyżki. Inne unijne kraje też muszą sprzedawać swoje wyroby poza granice – komentuje Agnieszka Maliszewska, dodając:

– Jeśli rynek unijny się zapcha, wszyscy będziemy mieli na nim gorsze warunki sprzedaży. Przypominam, że 70 proc. naszego eksportu stanowi wywóz do krajów UE, głównie do Niemiec.

Więcej informacji na temat hodowli bydła oraz produkcji mleka znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło" 

Nasz magazyn można zaprenumerować w tradycyjnej formie TUTAJ oraz w e-prenumeracie TUTAJ

Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)



 




 

 

 


 



 

 

Poleć
Udostępnij
Advertisement
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 3/2025

Hoduj z głową świnie:

-Nie wystarczy tylko mieć szukarka

-Lato - trudny czas dla macior

-Bioasekuracja w praktyce, a nie na papierze

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 3/2025

Hoduj z głową bydło:

-Cielęta i jałówki od nowa

-Przewodnik po nowoczesnych dodatkach

-Co trzeba wiedzieć o gumach strzykowych?

PRENUMERATA