Choroba niebieskiego języka a handel bydłem. Hodowcy apelują o rekategoryzację BTV
Polska Platforma Zrównoważonej Wołowiny (PPZW) apeluje o rekategoryzację choroby niebieskiego języka (BTV) do kategorii D. Swoją opinię przedstawiła w piśmie do ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego.
Zdaniem organizacji zmiana ta może być kluczowa dla stabilności ekonomicznej sektora wołowiny w Polsce i poprawy warunków handlu bydłem.
Według PPZW zarówno w Polsce, jak i w całej Unii Europejskiej obserwuje się systematyczny spadek pogłowia bydła.
To zjawisko powoduje deficyt zwierząt na rynku i wywołuje presję na liberalizację zasad przemieszczania bydła.

6. ognisko choroby niebieskiego języka w Polsce
Coraz więcej gospodarstw rezygnuje z produkcji mleka i przechodzi na chów bydła opasowego, co zwiększa zapotrzebowanie na sprawny i elastyczny handel cielętami oraz młodym bydłem.
Zanik małych gospodarstw mlecznych sprzyja specjalizacji w produkcji wołowiny, gdzie swoboda obrotu zwierzętami staje się warunkiem utrzymania opłacalności.
Dlaczego rekategoryzacja BTV jest ważna?
Przeniesienie choroby niebieskiego języka (BTV) do kategorii D oznaczałoby uproszczenie przepisów i zniesienie obecnego podziału na strefy wolne i objęte restrykcjami.
W praktyce ułatwiłoby to dostęp do materiału hodowlanego i opasowego, swobodniejszy handel bydłem w ramach UE i większą płynność obrotu w sytuacji rosnącego importu.
Warto przypomnieć, że import bydła do Polski stale rośnie i w 2024 roku przekroczył 260 tys. sztuk.
Potencjalne zagrożenia dla eksportu bydła

Korekta cen w skupie bydła
Platforma podkreśla, że zmiana statusu BTV wiąże się również z ryzykiem.
Utrata statusu stref wolnych może ograniczyć możliwości eksportu żywego bydła do krajów trzecich, które wymagają potwierdzenia wolności od choroby niebieskiego języka.
Dlatego konieczne będzie opracowanie mechanizmów ochronnych, takich jak porozumienia bilateralne, dodatkowe systemy certyfikacji czy negocjacje handlowe z krajami importującymi.
Potrzebne szczepienia i wsparcie dla hodowców
Polska Platforma Zrównoważonej Wołowiny podkreśla, że rekategoryzacja BTV powinna iść w parze z zapewnieniem skutecznych narzędzi ochronnych.
Organizacja apeluje o możliwość stosowania szczepień profilaktycznych przeciwko BTV, częściowe finansowanie szczepień ze środków publicznych oraz utrzymanie skutecznego nadzoru weterynaryjnego i kontroli przemieszczania bydła.

Mniej bydła w Polsce, ale eksport wołowiny wciąż rośnie
Według PPZW jest to warunek, aby liberalizacja zasad handlu bydłem nie wiązała się ze wzrostem ryzyka epidemicznego.
Stabilność sektora wołowiny
W Polsce blisko 100 tys. gospodarstw zajmuje się opasem bydła i jest uzależnionych od zakupu cieląt i młodego bydła. Brak zmian w przepisach, przy jednoczesnym spadku krajowego pogłowia, może zagrozić ich rentowności.
PPZW stoi na stanowisku, że rekategoryzacja choroby niebieskiego języka do kategorii D przyniesie realne korzyści dla polskich hodowców i poprawi konkurencyjność sektora wołowiny.
Pismo Polskiej Platformy Zrównoważonej Wołowiny do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stefana Krajewskiego znajdziesz TUTAJ
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji bydła mlecznego i mięsnego znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło".
Nasz magazyn można zaprenumerować w tradycyjnej formie TUTAJ oraz w e-prenumeracie TUTAJ
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)