Unijni producenci miodu przed dużymi wyzwaniami. Szczególnie dotkliwy jest import podróbek
Zmagania z szerszeniem azjatyckim, import dużych ilości miodu (od producentów z Chin czy Ukrainy) i - co gorsza - również jego podróbek, a także inne problemy, które dotykają europejskie pszczelarstwo – omawiano podczas posiedzenia grupy roboczej „Miód” Copa-Cogeca.
Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych (FBZPR) informuje, że w posiedzeniu tym uczestniczyła Katarzyna Klepka z Polskiego Związku Pszczelarskiego.
Podejrzane "miody" z importu
„Na początku spotkania sporo uwagi poświęcono problemowi szerszenia azjatyckiego (Vespa velutina), który szczególnie dotyka pszczelarstwo we Włoszech, Niemczech i Francji. Temat ten ma zostać również poruszony w Polsce z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi” – brzmi relacja FBZPR.

O przyszłości WPR: polityka klimatyczna nie może być realizowana w oderwaniu od ekonomii
Podczas wymiany zdań okazało się, że wszystkie kraje borykają się z podobnymi trudnościami: nadmiernym importem miodu od producentów z państw trzecich oraz nasilającym się procederem fałszowania miodu.
„Do Europy trafiają produkty, zwłaszcza z Chin, które nie są naturalnym miodem, a ich jakość jest tak dobrze podrobiona, że standardowe laboratoria nie są w stanie tego wykryć” – wskazywano podczas dyskusji.
Zagrożenie także z Mercosuru
Jej uczestnicy wyrazili również obawy wobec planowanej umowy handlowej Unii Europejskiej z Mercosurem, która może doprowadzić do napływu taniego miodu z Ameryki Południowej. Już dziś europejski rynek miodu znajduje się w trudnej sytuacji - nie jest to produkt pierwszej potrzeby, a w czasie pogarszającej się sytuacji gospodarczej konsumenci ograniczają jego zakupy.
Rozprawiano także o sytuacji związanej z ukraińskim miodem. Zwiększono bowiem kontyngent eksportowy miodu do UE z 18-24 tys. ton do 35 tys. ton, po wykorzystaniu tego limitu każdy dodatkowy ukraiński miód wwożony do UE będzie objęty stawką celną 17,3 proc. Zwrócono uwagę, że Ukraina eksportuje więcej miodu, niż sama produkuje, co może oznaczać reeksport produktów sprowadzanych z innych kierunków.

Rekompensaty dla rolników w związku z importem produktów z Ukrainy? Polska popiera fundusz
Polityka zdrowotna UE a miód
„Dodatkowo wiele państw zgłaszało w tym sezonie problemy związane z utrzymaniem pożytków pszczelich – wiosenne przymrozki oraz susza spowodowały m.in. brak miodu akacjowego. To z kolei sprzyja różnym nieuczciwym praktykom importowym. Hiszpania podniosła natomiast kwestię walki z warrozą, apelując o większe wsparcie finansowe w zwalczaniu tej choroby” – czytamy na portalu FBZPR.
Podczas spotkania pojawiły się także wątpliwości dotyczące unijnej polityki zdrowotnej i żywieniowej, która - o dziwo - może uderzyć rykoszetem w producentów miodu z UE.
„Wskazuje się, że miód jest zaliczany do produktów bogatych w cukry, nie podkreślając jednocześnie, że są to cukry proste, łatwo przyswajalne, a także że miody posiadają inne enzymy i wartości prozdrowotne - energetyczne, odżywcze i antyseptyczne” – zwracano uwagę.
Rozmawiano również o nowej perspektywie Wspólnej Polityki Rolnej. Bo choć pszczelarstwo ma być działem obowiązkowym z przewidzianymi interwencjami, ostateczny podział środków finansowych będzie należał do poszczególnych państw członkowskich. Ta dowolność budzi niepokój w środowisku pszczelarskim.

Przyszłość rynku miodu? Największa obawa to import z krajów Mercosur
Wsparcie dla unijnej platformy
Podczas posiedzenia na stanowisko przewodniczącego grupy roboczej „Miód” Copa-Cogeca powołano Yvana Henniona (FNSEA, Francja). W ciągu najbliższych 2 lat kierownictwo grupy ma się skoncentrować się na wspieraniu platformy UE ds. miodu, opowiadając się za szybkim ustanowieniem i wdrożeniem ogólnounijnego systemu identyfikowalności oraz unijnego laboratorium referencyjnego ds. miodu. Ostatecznym celem będzie walka z utrzymującym się zjawiskiem fałszowania miodu zalewającego rynek i niszczącego europejskich producentów.
„Biorąc pod uwagę trwającą tendencję do otwierania rynku miodu UE na nowe kraje trzecie, w tym Mercosur, Meksyk i Ukrainę, inicjatywa ta stanowi kluczowy pierwszy krok w kierunku przywrócenia zaufania konsumentów do rynku miodu UE” – przekazuje FBZPR.
Źródło: FBZPR
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś