Porozumienie USA–UE to kompromis czy zagrożenie dla polskiej produkcji zwierzęcej?
Prezydent USA Donald Trump i przewodnicząca KE Ursula von der Leyen ogłosili porozumienie handlowe, które miało zapobiec eskalacji wojny celnej.
Choć umowa przedstawiana jest jako kompromis, dla polskiej branży produkcji zwierzęcej może oznaczać poważne ryzyko.
Zgodnie z ustaleniami, na większość eksportu z UE do USA nałożono pułap taryfowy 15%. To rozwiązanie miało zablokować amerykańskie plany wprowadzenia 30% ceł na wszystkie towary z Europy.
Eksperci z inicjatywy #HodowcyRazem wskazują jednak, że porozumienie jest asymetryczne i jednostronne.

Polska giełda tuczników: notowania z 25 września
Brak analiz korzyści dla rolnictwa
Do tej pory nie opublikowano żadnych raportów ani analiz wskazujących, że umowa będzie korzystna dla europejskiego rolnictwa.
Polska produkcja zwierzęca jest mniej skoncentrowana niż amerykańska i obciążona wyższymi kosztami pasz oraz energii.
W efekcie amerykańskie mięso czy produkty mleczne objęte zerową stawką celną przy eksporcie do UE mogą trafiać na unijny rynek po niższych cenach.
– Amerykańskie produkty mogą zyskać przewagę konkurencyjną, a kontyngenty taryfowe na mięso i nabiał zwiększą presję cenową na europejskich rolników i przetwórców – wskazują przedstawiciele inicjatywy #HodowcyRazem w stanowisku skierowanym do ministra rolnictwa dot. umowy handlowej UE-USA.
Antybiotyki, hormony i chlor
UE od lat stawia na zasadę „Jedno zdrowie” i dopuszcza stosowanie antybiotyków wyłącznie w celach terapeutycznych.

Mleko w sierpniu minimalnie podrożało
Tymczasem w USA antybiotyki są nadal powszechnie wykorzystywane w chowie zwierząt. Podobne różnice występują w innych obszarach.
W przypadku drobiu standardem jest mycie tuszek chlorem w amerykańskich rzeźniach.
Raktopamina jest stosowana jako stymulator wzrostu w produkcji trzody chlewnej.
W przypadku hodowli bydła mięsnego ma miejsce szerokie użycie hormonów.
UE formalnie zakazuje importu mięsa produkowanego z użyciem takich metod, jednak, jak podkreślają eksperci, presja polityczna i uproszczenia certyfikacyjne mogą w przyszłości osłabić skuteczność kontroli.
Równe standardy dla importerów i producentów w UE
Unia Europejska posiada jedne z najbardziej restrykcyjnych regulacji na świecie w zakresie dobrostanu zwierząt, ochrony środowiska i ograniczania śladu węglowego.

Polska utraciła status kraju wolnego od HPAI. WOAH wycofała deklarację
Branża oczekuje, że produkty sprowadzane z USA będą musiały spełniać identyczne normy, aby nie podważać wysiłków europejskich rolników.
Zagrożenie dla polskiego rolnictwa
Choć porozumienie UE–USA zapobiegło eskalacji wojny celnej, jego obecny kształt budzi poważne obawy.
Asymetryczność zobowiązań, brak szczegółowych zabezpieczeń dla rolników i różnice w standardach produkcji mogą prowadzić do pogorszenia sytuacji ekonomicznej polskich producentów i przetwórców.
Stanowisko inicjatywy #HodowcyRazem skierowane do ministra rolnictwa dot. umowy handlowej UE-USA znajdziesz TUTAJ
Więcej informacji na temat hodowli bydła i produkcji mleka oraz hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło" i "Hoduj z Głową Świnie"
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)