Rozszerzone dopłaty do strączkowych? "Cenne źródło białka"
Nie istnieją żadne merytoryczne ani praktyczne przesłanki, które uzasadniałyby pomijanie jakichkolwiek gatunków roślin strączkowych, w tym grubonasiennych, w katalogu roślin kwalifikujących się do wparcia – podkreśla rolniczy samorząd.
Na początku lipca Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) wystąpił do ministra rolnictwa o rozszerzenie katalogu roślin strączkowych, kwalifikujących się do wsparcia finansowego w postaci dopłat - o wszystkie gatunki roślin strączkowych, w tym o rośliny strączkowe grubonasienne.

Rząd modyfikuje PS WPR. Jakie będą zmiany w dopłatach?
Konieczne zwiększenie produkcji
„Obecnie płatność do roślin strączkowych przysługuje do powierzchni uprawy bobiku, grochu siewnego, w tym peluszki (z wyłączeniem grochu siewnego cukrowego oraz grochu siewnego łuskowego), łubinu białego, łubinu wąskolistnego, łubinu żółtego, soi zwyczajnej i wyki siewnej. Z katalogu wyłączone są natomiast inne cenne gospodarczo rośliny strączkowe, w tym grubonasienne. Rozszerzenie katalogu roślin strączkowych objętych wsparciem o wszystkie gatunki, w tym rośliny grubonasienne, znajduje mocne uzasadnienie zarówno w uwarunkowaniach agronomicznych, ekonomicznych, jak i środowiskowych” – argumentowała KRIR w swoim wystąpieniu.
W jej ocenie, w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na rośliny wysokobiałkowe, konieczne jest zwiększenie krajowej produkcji roślin strączkowych.
„Rośliny grubonasienne, takie jak bób, ciecierzyca, soczewica czy fasola, stanowią cenne źródło białka i powinny być traktowane na równi z innymi gatunkami objętymi wsparciem” – wskazały izby.
Większa odporność na suszę
Jak podkreśliły, wszystkie rośliny strączkowe, niezależnie od gatunku, mają zdolność do wiązania azotu atmosferycznego. Ogranicza to potrzebę nawożenia i wpływa korzystnie na środowisko, a włączenie większej liczby gatunków do płodozmianu poprawia strukturę i żyzność gleby oraz ogranicza erozję i presję patogenów.

Wsparcie dla inwestycji rolników z podniesionym limitem. Nowy budżet to 1,5 mld zł
„Dodatkowo, zróżnicowanie gatunkowe w uprawach zwiększa odporność rolnictwa na skutki zmian klimatycznych (susze, wysokie temperatury, nieprzewidywalne opady), a niektóre rośliny grubonasienne, jak np. ciecierzyca czy soczewica, są bardziej odporne na suszę i mogą być lepszą alternatywą w rejonach o coraz trudniejszych warunkach uprawy” – zwrócił uwagę samorząd rolniczy.
Katalog roślin do uzupełnienia
I zaznaczył, że w ocenie rolników nie istnieją żadne merytoryczne ani praktyczne przesłanki, które uzasadniałyby pomijanie jakichkolwiek gatunków roślin strączkowych, w tym grubonasiennych, w katalogu roślin kwalifikujących się do wparcia w formie dopłat.
„W związku z powyższym rolnicy wnioskują o uzupełnienie katalogu roślin strączkowych objętych wsparciem o wszystkie gatunki roślin strączkowych, w tym grubonasiennych, oraz objęcie ich jednolitymi, sprawiedliwymi zasadami wsparcia na równi z gatunkami już uwzględnionymi w obowiązujących systemach płatności” – podsumowała KRIR.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś