Wiceszef MKiŚ: objęcie 20 proc. lasów ochroną to kwestia miesięcy, a nie lat

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Michał Boroń PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
22-04-2024,8:30 Aktualizacja: 22-04-2024,8:32
A A A

Objęcie ochroną 20 proc. powierzchni leśnej w kraju to proces, który chcemy przeprowadzić w ciągu miesięcy, a nie lat - wskazał w rozmowie z PAP wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. "Liczę, że uda się ten proces zakończyć w 2025 r." - dodał.

W poniedziałek rozpoczyna się dwudniowe spotkanie konsultacyjne - Ogólnopolska Narada o Lasach. Będzie to konferencja, która ma posłużyć wypracowaniu kierunkowych wytycznych oraz rekomendacji dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska, dotyczących transformacji modelu gospodarki leśnej.

Wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała podkreślił w rozmowie z PAP, że zależy mu na tym, by Ogólnopolska Narada o Lasach była forum dialogu miedzy interesariuszami, czyli leśnikami, organizacjami społecznymi, przyrodnikami, aktywistami działającymi na rzecz ochrony środowiska, naukowcami oraz szeroko pojętym przemysłem drzewnym.

koss, wycinka, drewno, pozyskiwanie drewna

Lasy Państwowe zakładają dwukrotne zwiększenie terenów objętych wyłączeniem z wycinki

Dyrekcja Lasów Państwowych poinformowała o nowych kryteriach, według których mają funkcjonować lasy. Leśnicy zakładają dwukrotne zwiększenie terenów objętych wyłączeniem z wycinki. Podczas piątkowej konferencji prasowej,...

Tego dialogu brakowało przez ostatnie lata, co budowało frustrację różnych stron, zarówno strony społeczno-przyrodniczej jak i przedsiębiorców z sektora drzewnego. Po 8 latach rządów PiS i ciągłej walki wielu organizacji pożytku publicznego o podmiotowe traktowanie, dziś Ministerstwo Klimatu i Środowiska stało się wreszcie partnerem dla strony społecznej” – podkreślił.

Wiceminister dodał, że z branżą drzewną w ciągu pierwszy trzech miesięcy „spotkaliśmy się więcej razy niż poprzednia władza przez kilka lat".

Przedstawiciel MKiŚ wyjaśnił, że tematem pierwszej debaty w ramach tzw. okrągłego stołu będzie "wypracowanie modelu systemowego ws. objęcia 20 proc. lasów większą ochroną". "Przez dwa dni będziemy o tym dyskutować. Będą przedstawiane koncepcje w tej sprawie. Drugi dzień narady to praca i warsztaty w sześciu grupach tematycznych na temat celu 20 proc. Kluczowe będzie wypracowanie w dialogu tej drogi dojścia. Każda ze stron, która będzie przy stole będzie mogła przedstawić swoją propozycję, wizję, ale także swoje obawy" - dodał.

Dorożała pytany, ile zajmie dojście do celu 20 proc. i wskazanie odpowiednich terenów - ocenił, że miałoby to się stać w ciągu miesięcy, a nie lat. "Są oczekiwania, żeby zrobić to jak najszybciej, ale ze względów gospodarczych nie da się tego zrobić od razu. Powinien być to proces, ale niezbyt długi. Po naradzie będzie można więcej powiedzieć o czasie, kiedy to może się stać, ale dla mnie to perspektywa miesięcy, a nie lat. Liczę, że uda się ten proces zakończyć w 2025 r." - powiedział.

Wiceminister wskazał, że obszarami jakie miałyby zostać objęte większą ochroną i znalazłyby się w ramach celu 20 proc. będą również tzw. lasy społeczne. Zwrócił uwagę, że narada o lasach ma pozwolić na wypracowanie odpowiedniej definicji w tej sprawie. "Lasy społeczne mają nie być ścisłymi zamkniętymi rezerwatami. To mają być obszary leśne ważne dla społeczności lokalnych, szczególnie dużych miast, z których korzystają i pełnią dla nich ważne funkcje rekreacyjne, sportowe czy zdrowotne" - wyjaśnił.

lasy, sadzenie lasu, sadzarka, maszyna

Nadleśnictwo Kłodawa sadzi las maszyną. Brakuje rąk do pracy

Sadzarka w nadleśnictwie Kłodawa dziennie obsadzi hektar ziemi. Mieści się na nim ok. 10 tys. sadzonek. Okazuje się niezbędna, bo brakuje chętnych do sadzeniu lasu. Do sadzenia lasu coraz częściej wykorzystywane są maszyny. Sadzarka w osiem godzin...

Wiceszef MKiŚ dodał, że w lasach społecznych mogłaby być prowadzona również zrównoważona gospodarka leśna, ale "nie ma zasadzie rębni zupełnej, gdzie karczowane są całe obszary lasu, bo właśnie taka radykalna ingerencja budzi największy społeczny opór".

"W takich miejscach mogłaby być dopuszczona np. rębnia ciągła, gdzie wycina się jedynie pojedyncze drzewa i to w okresie mocno rozłożonym w czasie, co skutkuje tym, że las nie znika nagle mieszkańcom z oczu” – powiedział Dorożała.

Na początku stycznia kierownictwo resortu klimatu i środowiska podjęło decyzję o tymczasowym - półrocznym - ograniczeniu wycinki na 10 obszarach (Bieszczady, Puszcza Borecka, Puszcza Świętokrzyska, Puszcza Augustowska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Karpacka, Puszcza Romincka, Trójmiejski Park Krajobrazowy, a także w okolicy Iwonicza-Zdroju i Wrocławia). Na początku kwietnia wiceminister Mikołaj Dorożała zapowiedział w Sejmie, że tereny objęte styczniowym moratorium leśnym miałyby być nadal chronione, choć uwzględniony ma zostać również aspekt gospodarczy.

Poleć
Udostępnij
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi aktualnościami.
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu