Pozwolenia, uzgodnienia - formalności hamulcem dla biogazowni rolniczych
Obecne wymogi administracyjne czy środowiskowe stanowią istotna barierę dla rolników planujących inwestycje w biogazownie. Tymczasem obiekty takie mogą przynieść gospodarstwom wymierne korzyści – wskazuje Podlaska Izba Rolnicza (PIR).
Jej zarząd, działając na wniosek Walnego Zgromadzenia PIR, wystąpił do Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) o podjęcie działań w celu wsparcia rozwiązań ułatwiających budowę biogazowni rolniczych o mocy do 0,5 MW.
Biogazownie priorytetem
Wniosek dotyczy także zagwarantowania rolnikom obligatoryjnego pierwszeństwa przy przyłączaniu tych instalacji do sieci energetycznej.
„W sytuacji konieczności wyboru między przyłączeniem instalacji fotowoltaicznej a budową biogazowni rolniczej, obligatoryjnie priorytetowo powinna być traktowana biogazownia” – przekonuje podlaska izba.
Korzyści dla gospodarstw
Jak podkreśla, biogazownie rolnicze są stabilnym źródłem energii, wspierają bilansowanie sieci oraz umożliwiają zagospodarowanie gnojowicy i odpadów rolniczych.
KRIR: pomoc z KPO potrzebna także na małe biogazownie rolnicze
„Przynoszą gospodarstwom wymierne korzyści ekonomiczne i środowiskowe, a jednocześnie nie konkurują o grunty z produkcją żywności, co odróżnia je od instalacji fotowoltaicznych” – zaznacza PIR.
Wymogi mogą odstraszać
Jednocześnie twierdzi, że obecne wymogi administracyjne, formalne i środowiskowe stanowią istotna barierę dla rolników planujących takie inwestycje - obejmują m.in. długotrwałe procedury odnośnie pozwoleń, uzgodnień i przygotowania dokumentacji.
„Tymczasem biogazownie do 0,5 MW, oparte na surowcach z własnego gospodarstwa, są naturalnym i efektywnym uzupełnieniem działalności rolniczej” – podsumowuje samorząd rolniczy z Podlasia.
Źródło: PIR
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś