Przejechał ciągnikiem 90 km. Nie zdawał sobie sprawy, gdzie jest i dokąd zmierza
Dzięki czujności dyżurnego z komendy policji, przerwana została długa droga kierującego ciągnikiem rolniczym, którego zaginięcie zgłosiła rodzina. Chodziło o stan zdrowia 50-latka.
Podczas nocnej służby z poniedziałku na wtorek (8-9 grudnia) oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie), m.in. obserwując obraz z kamer miejskiego monitoringu, w pewnym momencie zwrócił uwagę ciągnik rolniczy. Pojazd ten o nietypowej porze pojawił się na drodze, a styl jazdy kierowcy zaniepokoił mundurowego. W związku z tym natychmiast skierował on w to miejsce patrol.
Spłonęły kombajn, ciągniki i naczepy. Straty sięgają 1,5 mln zł
Przejechał ciągnikiem około 90 km
„Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Ursus. Za jego kierownicą siedział 50-letni mieszkaniec powiatu makowskiego (woj. mazowieckie – red.). Mężczyzna był trzeźwy, ale kontakt logiczny z nim był bardzo utrudniony. Nie zdawał sobie sprawy, gdzie jest i dokąd jedzie. W trakcie sprawdzania jego danych osobowych wyszło na jaw, że rano zaniepokojona rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Mężczyzna w ciągu dnia przejechał ciągnikiem około 90 km. Utrudniony kontakt z nim wynikał z jego stanu zdrowia” – relacjonowała piska KPP.
Szczęśliwa matka po odnalezieniu
Informacja o odnalezieniu 50-latka trafiła do rodziny. Po mężczyznę przyjechała matka, która nie kryła ulgi i radości, że syn odnalazł się cały i zdrowy, choć daleko od domu. Powiedziała stróżom prawa, że rano wyjechał on z domu ciągnikiem w nieznanym kierunku, nikomu nic nie mówiąc. Członkowie familii nie mogli się z nim skontaktować.
„Mężczyzna posiada uprawnienia do kierowania, ale ze względu na tę sytuację i stan jego zdrowia, policjanci zwrócą się do organu, który wydał prawo jazdy, z informacją o tej sytuacji i wnioskiem o sprawdzenie kwalifikacji 50-latka (na podstawie art. 99 Ustawy o kierujących pojazdami)” – przekazują policjanci.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl