Nowe dane o zakwaszeniu gleb. W tych regionach potrzeba najwięcej wapna
W latach 2021-2024 potrzebie wapnowania - w konsekwencji zakwaszenia - podlegało 64 proc. przebadanych gleb, z czego dla 19 proc. gleb nawożenie wapnem było konieczne – podaje Główny Urząd Statystyczny (GUS).
W opublikowanym właśnie dokumencie pn. „Ochrona środowiska 2025” GUS potwierdza, że zakwaszenie gleb w Polsce stanowi jeden z najważniejszych czynników ograniczających produkcję roślinną. Przyczyniają się do niego zarówno warunki klimatyczno-glebowe, jak i działalność człowieka.
Program wapnowania gleb powróci? Odpowiedź NFOŚiGW nie zostawia złudzeń
„W przeważającej części obszaru kraju występują gleby wytworzone z kwaśnych skał osadowych, powstałe w wyniku wymywania kationów o charakterze zasadowym. Proces ten stymulowany jest zwykle przez opady oraz niskie temperatury, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Nie bez znaczenia pozostają także procesy mikrobiologiczne. Do zakwaszania gleby w sposób szczególny przyczynia się zatem oddziaływanie czynników naturalnych” – wskazuje GUS.
Zakwaszenie w województwach
Jak wylicza, w latach 2021-2024 największy udział gleb o najwyższym stopniu zakwaszenia odnotowano w województwach:
- łódzkim (24 proc. gleb o odczynie o bardzo kwaśnym i 33 proc. gleb o odczynie kwaśnym);
- podkarpackim (odpowiednio 25 i 31 proc.);
- małopolskim (24 i 30 proc.);
- podlaskim (22 i 32 proc.).
„Najniższy stopień zakwaszenia gleby stwierdzono w województwie opolskim - 4 proc. próbek wykazało odczyn bardzo kwaśny, a 15 proc. - odczyn kwaśny. Największy udział gleb zasadowych odnotowano w województwach kujawsko-pomorskim (22 proc. próbek) i świętokrzyskim (17 proc. próbek)” – wymieniają statystycy.
64 proc. gleb - do wapnowania
W celu odkwaszenia zakwaszonych gleb (oraz poprawy ich właściwości fizycznych, chemicznych i biologicznych) stosuje się nawozy wapniowe (wapnowanie gleby). A w Polsce 37 proc. przebadanych gleb wykazuje kwaśny bądź bardzo kwaśny odczyn.
Wapnowanie gleby – fundament wysokich plonów
„W latach 2021-2024 potrzebie wapnowania podlegało 64 proc. przebadanych gleb, z czego dla 19 proc. gleb nawożenie wapnem było konieczne, dla 12 proc. - potrzebne, dla 15 proc. gleb - wskazane, a dla 18 proc. - ograniczone. Natomiast dla 36 proc. przebadanych próbek potrzeba wapnowania była zbędna” – czytamy w dokumencie GUS.
Nawożenie konieczne lub potrzebne
Największy udział gleb, dla których nawożenie wapnem uznano za konieczne lub potrzebne, stwierdzono w województwach:
- małopolskim (odpowiednio 46 i 15 proc.);
- podkarpackim (44 i 15 proc.);
- podlaskim (28 i 16 proc.);
- łódzkim (25 i 18 proc).
„Natomiast największy udział gleb niewymagających wapnowania odnotowano w województwach: kujawsko-pomorskim (dla 56 proc. gleb uznano nawożenie wapnem za zbędne), wielkopolskim i świętokrzyskim, gdzie odpowiednio 48 proc. i 45 proc. gleb nie potrzebuje odkwaszania” – informuje GUS.

Źródło: GUS
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś