Nawet 100 procent strat w uprawach po jesiennych przymrozkach. WIR: trzeba je dopisać do ustawy
Samorząd rolniczy z Wielkopolski wnioskuje o dopisanie w dotyczącej ubezpieczeń upraw ustawie kolejnego zjawiska atmosferycznego - chodzi o przymrozki jesienne. W tym regionie spowodowały one poważne straty u rolników.
„W dniach od 1-3 października br. na terenie powiatu pleszewskiego wystąpiły przymrozki jesienne. Ujemne temperatury spowodowały straty głównie w uprawie pomidora gruntowego, będącego w pełnym okresie wegetacji. Plantacje tego warzywa, położone głównie w gminie Czermin, na skutek wymarznięcia odniosły straty sięgające nawet do 100 proc.” – wskazuje Wielkopolska Izba Rolnicza (WIR) w swoim serwisie informacyjnym.

Rolnicy z ogromnymi stratami przez złe nasiona pietruszki. PIORiN informuje o kontrolach
Trzeba dopisać przymrozki jesienne
Jak dodaje, komisje szacujące szkody w rolnictwie, powołane przez wojewodę, pomimo iż przystąpiły do szacowania szkód, to niestety nie mogły sporządzić protokołów odnośnie strat spowodowanych wystąpieniem tego niekorzystnego zjawiska atmosferycznego, gdyż Ustawa o ubezpieczeniu upraw rolnych i zwierząt gospodarskich nie zawiera wariantu „jesiennych przymrozków”.
Stąd wniosek WIR do Krajowej Rady Izb Rolniczych, by ta wystąpiła następnie wystąpiła do ministerstwa rolnictwa o podjęcie prac legislacyjnych w kierunku nowelizacji ustawy.
„Samorząd rolniczy wnioskuje o dopisanie w ustawie nowego zjawiska, tj. przymrozków jesiennych, określającego szkody spowodowane przez obniżenie się temperatury poniżej 0 st. C w okresie od 15 września do 15 października, polegającego na całkowitym lub częściowym zniszczeniu roślin lub całkowitej utracie plonu lub jego części” – wyjaśnia izba.
Coraz większe wymogi dla rolników
Zwraca przy tym uwagę, że rolnikom, a w szczególności producentom warzyw, firmy skupujące narzucają coraz większe obowiązki w zakresie skali produkcji i wydłużenia terminu zbiorów. Chodzi tu np. o przywołane wyżej pomidory gruntowe, których zbiór jeszcze się nie zakończył, a część plantacji została zniszczona przez lokalne przymrozki, co dla rolników oznacza bardzo duże straty finansowe.

Kłopoty z ubezpieczeniem upraw wracają jak bumerang. Rolnicy dostali odmowy ws. polis od przymrozków
„Rolnicy z gminy Czermin zgłaszają, iż posiadają umowy kontraktacyjne z zakładami przetwórczymi, w których zawarte są adnotacje dotyczące dostaw pomidora gruntowego w okresie od 15 sierpnia przez kolejne 10 tygodni. Zbiory tego surowca często są przesuwane z przyczyn niezależnych od rolnika. Postoje zakładów przetwórczych, awarie, konserwacje urządzeń i maszyn wykorzystywanych w przetwórstwie powodują opóźnienia dostaw i tym samym pomidory pozostają na polach, czekając na termin dostawy” – wyjaśnia WIR.
Rolnicy powinni czuć się bezpiecznie
I podkreśla, że w sytuacji nagłych zjawisk atmosferycznych, którymi są jesienne przymrozki występujące na początku października, rolnik decydujący się na produkcje warzyw i przetwórstwo musi czuć się bezpiecznie.
„W dobie zmian klimatycznych oraz wzrostu skali produkcji, które skutkują wydłużeniem terminów zbiorów, takie ryzyko powinno być włączone do katalogu zjawisk objętych ustawą” – przekonuje wielkopolski samorząd rolniczy.
Źródło: WIR
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś