Hodowcy bydła stratni przez strefy BTV. Zakłócenia w obrocie i podejrzane praktyki pośredników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
13-10-2025,10:55 Aktualizacja: 13-10-2025,11:07
A A A

Hodowcy bydła mają duże kłopoty spowodowane ograniczeniami związanymi z występowaniem choroby niebieskiego języka (BTV). Domagają się bardziej elastycznych rozwiązań.

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) zwrócił się do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Stefana Krajewskiego w kwestii ograniczeń w handlu bydłem pomiędzy strefami zagrożenia chorobą niebieskiego języka (BTV). Rolnicy - hodowcy bydła - sygnalizują bowiem poważne trudności w sprzedaży zwierząt z terenów objętych restrykcjami.

„Ograniczenia te powodują zakłócenia w obrocie, wzrost cen cieląt oraz pojawianie się praktyk pośredników, które zagrażają zarówno uczciwej konkurencji, jak i bioasekuracji” – wskazuje KRIR.

Wnioskuje ona do szefa resortu rolnictwa o ponowną ocenę sytuacji epizootycznej i zasad przemieszczania bydła między strefami, jak i ich dalszego utrzymania.

„Uważamy, że istnieje możliwość wprowadzenia bardziej elastycznych rozwiązań, które pozwolą na utrzymanie bezpieczeństwa zdrowotnego zwierząt, a jednocześnie umożliwią legalny handel i ograniczą straty hodowców bydła” – czytamy w wystąpieniu samorządu rolniczego.

Poleć
Udostępnij