Winobranie 2019. Dziewięć dni wielkich atrakcji
Podczas "Winobrania" będzie można kosztować najlepsze polskie wina. Foto_PAP/Wojtek Jargiło
W sobotę rozpoczną się dni Zielonej Góry, czyli "Winobranie". To nawiązanie do bogatych tradycji winiarskich, będących wizytówką miasta. Dla mieszkańców i turystów przygotowano setki wydarzeń. Imprezy potrwają do 15 września.
Tradycyjnie, na znak rozpoczęcia "Winobrania" Bachus przejmie w sobotę klucze do miasta od prezydenta Zielonej Góry. Tego samego dnia otwarte zostanie Miasteczko Winiarskie na Starym Rynku. Zaprezentuje się w nim większość regionalnych winnic. Będzie też konkurs na najlepsze wino.
Branża winiarska stawia na innowacyjność
Napoje alkoholowe na bazie wina, wino z dodatkiem soku lub owoców - to tylko niektóre z nowości przygotowanych przez branżę winiarską. Czy tradycyjne wino gronowe może być zatem spokojne o swoją pozycję? Eksperci z największych...
Jak zapowiedziała Monika Zapotoczna, dyr. Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Zielona Góra "Winobranie" to dziewięć dni zabawy na ulicach malowniczego, zielonogórskiego Starego Rynku, w rytm koncertów, spektakli teatralnych i wydarzeń artystycznych odbywających się za dnia i w nocy.
Ulice miasta wypełnią się straganami oferującymi wina i kulinaria z całego świata. Będzie okazja kosztować najlepsze z polskich win, a na finał całej imprezy wziąć udział w barwnym Korowodzie Winobraniowym.
- Przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji - koncerty, wystawy, wycieczki, spotkania ze sztuką. Na scenach wystąpią gwiazdy polskiej estrady i zagraniczni wykonawcy. W tym roku będą to m.in. Renata Przemyk, Michał Szpak, Proletaryat, Lombard i Lemon. Z kolei niezapomniane, taneczne hity z lat 80. wykonają Savage i Bad Boys Blue" - powiedziała Zapotoczna.
Koncerty będą odbywać się na dwóch scenach. Mniejsza stanie na Starym Rynku w miasteczku winobraniowym, a większa przy Filharmonii Zielonogórskiej. Tradycyjnie, oprócz artystów spoza Zielonej Góry, głównie na mniejszej scenie zaprezentują się lokalne zespoły i grupy.
Klimat sprzyja produkcji polskich win
Wina produkowano w Polsce już tysiąc lat temu. Klimat sprzyja winiarstwu także teraz, dlatego polscy naukowcy poświęcają liczne badania uprawom winorośli tak, aby były one ekologiczne i opłacalne - mówi dr hab. Mariusz Maciejczak z SGGW w...
Pierwsze udokumentowane historyczne informacje o zielonogórskich winnicach pochodzą z 1314 roku. Szczególnie pomyślny dla uprawy winorośli na tych terenach był schyłek XV wieku. Pod koniec XVIII stulecia w Zielonej Górze było 48 mistrzów-winogrodników, a uprawy zajmowały ok. 700 ha.
Na przełomie XIX i XX wieku winiarstwo w Zielonej Górze zaczęło podupadać. Silną konkurencją zaczęli wówczas być miejscowi producenci piwa, wódki, koniaków, likierów i szampana, którego produkcję rozpoczęto w Zielonej Górze w 1826 roku.
Jedną z najsłynniejszych wytwórni w tym okresie była Grempler&Co. A.-G. Aelteste Deutsche Sektkellerei, która produkowała wina i szampany nagradzane na wielu światowych wystawach.
Po 1945 roku zakłady nazywano Wytwórnią Win Musujących, później Państwową Lubuską Wytwórnią Win. W 1999 roku zakład został zlikwidowany. Od tego momentu w Zielonej Górze nie produkuje się wina na skalę przemysłową, a winiarskie tradycje odradzają się w niedużych, rodzinnych winnicach w okolicach tego miasta.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
