Nowoczesna tuczarnia w hali łukowej spełniająca najwyższe standardy dobrostanu
W Kuklinowie powstała tuczarnia w hali łukowej. To obiekt, który łączy nowoczesną technologię, wysokie standardy dobrostanu zwierząt i efektywność ekonomiczną.
Tuczarnia w hali łukowej o wartości 1,5 mln zł to kolejny krok w kierunku zrównoważonej i innowacyjnej produkcji trzody chlewnej.
Rynek trzody chlewnej. Ceny najniższe od marca 2022 roku
Główną ideą stojącą za tym projektem jest przekonanie, że produkowanie trzody chlewnej powinno łączyć sens ekonomiczny z najwyższym poziomem dobrostanu zwierząt.
– W trakcie licznych wizyt w nowoczesnych gospodarstwach w Hiszpanii, Danii, Holandii, Niemczech czy w Brazylii analizowałem różne rozwiązania. Zauważyłem, że często zwyczajnie brakuje optymalizacji. Są np. za małe kojce, zbyt niski budynek, niewłaściwie zaprojektowane karmidła, czy pojawiają się problemy z ich eksploatacją po kilku latach użytkowania – podkreśla Wojciech Styburski, prezes Agrointegracji i dodaje:
– To doświadczenie stało się inspiracją do stworzenia rozwiązania, które łączy najlepsze cechy z różnych modeli, eliminując ich słabe punkty.
Imponująca kubatura
Nowa tuczarnia o powierzchni 680 m kw., rozpiętości 14 m i długości ponad 60 m, wyróżnia się nie tylko skalą, ale także rozwiązaniami technologicznymi podnoszącymi standard utrzymania tuczników.
Największe wrażenie robi kubatura. Wysokość w szczycie sięga prawie 5,5 m, co daje nie tylko poczucie przestrzeni, ale przede wszystkim gwarantuje optymalną wymianę gazową i stały dostęp do świeżego powietrza.
Polska giełda tuczników: notowania z 23 października
Jednym z fundamentów nowoczesnej tuczarni jest solidna konstrukcja. W tym projekcie zastosowano dwuteownik walcowany, skręcany w całość z czterech elementów, co pozwala na postawienie całej konstrukcji w jeden dzień przy użyciu dźwigu.
Wentylacja kombi tunelowa
W nowoczesnym obiekcie zastosowano system wentylacji kombi tunelowej, który integruje dwa tryby pracy: zimowy i letni.
– Na długości 60 m zainstalowaliśmy aż 92 wloty powietrza. To rozwiązanie zdecydowanie ponadprzeciętne, odpowiadające za równomierny dopływ świeżego powietrza w okresie zimowym – wyjaśnia Wojciech Styburski.
Tunel powietrzny i precyzyjna wymiana gazowa
Ruch powietrza wspomagają specjalne rozwiązania konstrukcyjne, jak dodatkowe kurtyny w dwóch szczytach budynku oraz system kanałów wentylacyjnych zlokalizowanych w przedniej części obiektu.
Tworzą one podciśnienie, które wymusza obieg powietrza od tyłu do przodu tuczarni, bezpośrednio przy zwierzętach i w dolnych partiach przy rusztach. Dzięki temu świeże powietrze nie tylko trafia do obiektu, ale aktywnie chłodzi i wentyluje strefę bytowania świń.
1. Kongres Produkcji Świń zakończony sukcesem
Wentylacja zimowa opiera się na prostych, ale niezawodnych klapach kierunkowych. Są one sterowane od dołu do góry i mają taki ciężar, że w przypadku awarii prądu same się otwierają.
Proste i praktyczne rozwiązania
W tuczarni zadbano o naturalne światło. Świetliki dachowe wykonane z membrany komorowej nie tylko doświetlają wnętrze, ale pełnią też funkcję izolacyjną. Zamontowane od strony wschodniej ograniczają intensywne nasłonecznienie, które mogłoby stresować i przegrzewać zwierzęta.
Jednym z rozwiązań zastosowanych w nowym obiekcie są ażurowe kojce dla tuczników, projektowane na wymiar i dostosowane do specyfiki gospodarstwa.
W tuczarni będą 44 kojce, a w jednym będzie mogło przebywać od 11 do 14 tuczników, w zależności od ich wagi.
Inwestorzy zastosowali tubomaty w połowie kojca, co pozwala na naturalny podział jego przestrzeni na strefy.
Tuczniki w Polsce tańsze niż w Unii Europejskiej
Zwierzęta intuicyjnie wypróżniają się w pobliżu ganku przechodniego, a odpoczywają w spokojniejszej części przy ścianie. Dzięki temu zachowane są zasady higieny i znacznie łatwiej można utrzymać czystość.
Tubomaty z lustrem wody
– Nowoczesne tubomaty dostarczane przez firmę Polfarmer (model Optimizer, produkcja koreańska), zostały wybrane spośród aż 19 testowanych systemów. Mamy stały poziom wody, łatwy dostęp do paszy, a zwierzę jedząc, jednocześnie pije i nawet myje sobie pysk, dzięki czemu ograniczamy straty paszy – podkreśla Styburski.
W nowym obiekcie zastosowano zaawansowany system odprowadzania gnojowicy, którego konstrukcja opiera się na indywidualnych kanałach gnojowych.
– Pod każdym kojcem o rozpiętości 6,2 m i szerokości 2,5 m, znajduje się oddzielny kanał gnojowy z automatycznie sterowanym systemem zasuw – tłumaczy Wojciech Styburski.
Całość tworzy sześć zintegrowanych kanałów, które funkcjonują jak niezależne wanny.
Więcej informacji na temat tuczarni znajdziecie w najnowszym wydaniu naszego magazynu "Hoduj z Głową Świnie" nr 5/2025.
Nasz magazyn można zaprenumerować w tradycyjnej formie TUTAJ oraz w e-prenumeracie TUTAJ


