Rolnik ma mieć udział w ryzyku ubezpieczeniowym gospodarstw i upraw?
Wprowadzenie franszyzy redukcyjnej - aby rolnik pokrywał część szkody we własnym zakresie - ale także działania edukacyjne w kwestii ubezpieczeń – postulowano podczas spotkania w resorcie rolnictwa z przedstawicielami zakładów ubezpieczeniowych.
Na tym zeszłotygodniowym spotkaniu w dyskusji o pomocy dla rolników poszkodowanych w wyniku niekorzystnych zjawisk atmosferycznych podkreślano, że w ramach minimalizowania rolniczych strat potrzebne są zarówno nowe instrumenty finansowego wsparcia, jak też nowe formy ubezpieczeń.

Pomoc klęskowa pilnie potrzebna. Rolnicy zgłosili ministrowi postulaty
Współudział rolnika w ryzyku
Jak relacjonuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW), analizie poddane zostały działania o charakterze systemowym i legislacyjnym w tym zakresie.
Ponadto wśród zgłaszanych postulatów miały pojawić się m.in.:
- wprowadzenie franszyzy redukcyjnej (współudziału rolnika w ryzyku) – aby rolnik pokrywał część szkody we własnym zakresie. Rozważana jest wielkość udziału rolników na poziomie 10 proc., chociaż w państwach Europy Zachodniej, gdzie taki model ubezpieczeń upraw rolnych dobrze funkcjonuje, rolnicy w większym stopniu partycypują w pokrywaniu strat w uprawach rolnych;
- wprowadzenie dofinansowania inwestycji zapobiegawczych, takich jak siatki przeciwgradowe czy zraszacze;
- działania edukacyjne, by wyjaśnić rolnikom jak działają ubezpieczenia upraw rolnych i dlaczego franszyza redukcyjna jest rozwiązaniem pozwalającym rolnikom z skorzystać z ubezpieczeń, a firmom ubezpieczeniowym podtrzymać rentowność warunkującą dalsze udzielanie ubezpieczeń.
Zmiany klimatu – nowe regulacje
Według relacji resortu, z perspektywy firm ubezpieczeniowych na poprawne działanie systemu ubezpieczeń upraw rolnych negatywnie wpływają następujące kwestie:

Będą zmiany w ubezpieczeniu OC pojazdów i rolników. Co zamierza resort finansów?
- stosowanie przez rolników odmian roślin, które mają dużą plenność, ale nie są przystosowane do panujących warunków klimatycznych - zgodnie z listą odmian zalecanych do uprawy w poszczególnych województwach, opublikowaną przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU). Ubezpieczyciel w przypadku powstania szkody, nie ma możliwości weryfikacji stanu pierwotnego (tj. oznaczenia odmiany, którą rolnik zastosował);
- to, że ze względu na zmiany klimatu, niektóre zjawiska atmosferyczne nie mogą być dłużej traktowane przez ubezpieczycieli jako czynnik ryzyka. Większość anomalii pogodowych staje się już normą, stąd postulat wprowadzenia nowych regulacji i zapisów w zakresie zawieranych umów.
„Wszystkie zgłaszane propozycje rozwiązań będą szczegółowo analizowane na dalszych etapach prac prowadzonych przez MRiRW” – czytamy w komunikacie.
Źródło: MRiRW
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś