Puścili z dymem baloty siana i drewno. Teraz odpowiedzią przed sądem
Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Wyrzysku (woj. wielkopolskie) zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy są odpowiedzialni za trzy pożary, do których doszło ostatnio we wsi Tłukomy. Sprawcy przyznali się do podpaleń. Straty jakie wyrządzili sięgają łącznie niemal 100 tys. zł.
Jeden traktor spalony, drugi nadpalony od płonącej prasy
Ciągnik rolniczy spłonął niemal doszczętnie na drodze. W innym miejscu traktor został uszkodzony w wyniku pożaru zaczepionej do niego prasy rolniczej. Na trasie między Ujściem a Byszkami (pow. pilski, woj. wielkopolskie) doszło do pożaru ciągnika z...
- W ciągu zaledwie czterech dni doszło do trzech pożarów. Pierwszy z nich miał miejsce późnym wieczorem 5 września, gdzie spaliło się składowane drewno. Zaledwie kilka godzin później, strażacy walczyli z pożarem około 200 balotów siana o wartości 20 tys. zł. Ostatni pożar miał miejsce 8 września, gdzie z dymem poszło 500 balotów siana. Zostały wycenione na kwotę 57 tys. zł - mówi st. sierż. Wojciech Zeszot z KPP w Pile.
Dodał, że działania biegłego wskazały, że przyczyną tych pożarów mogą być celowe podpalenia. Materiał dowodowy zebrany przez funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Wyrzysku pozwolił wytypować dwóch sprawców.
- W dniu ostatniego pożaru policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca gminy Wysoka, a dzień później 54-letnią kobietę. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia w postaci pożaru składowanego drewna o wartości 20 tys. zł, a kobieta odpowiedzialna jest za pożar dwóch stogów siana o łącznej wartości 77 tys. zł - wskazał policjant.
Zarówno kobieta, jak i mężczyzna przyznali się do podpaleń. Za popełnione przestępstwa podejrzanym może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
