Analitycy dalej tną prognozy zbiorów pszenicy
Produkcja pszenicy w UE może być w br. aż 10 proc. niższa niż przed rokiem. Foto_Krzysztof Zacharuk
Na początku sierpnia zbiory pszenicy na południu Europy zostały praktycznie zakończone, a w pozostałych regionach były mocno zaawansowane. Pojawia się zatem coraz więcej informacji dotyczących produkcji.
Firma analityczna Tallage w raporcie "Strategie grains" obniżyła szacunki zbiorów tego zboża w UE do 127,2 mln t wobec 132,4 mln t prognozowanych w lipcu. Na podstawie doniesień z terenu zmniejszono oczekiwania dla większości państw - informują analitycy Banku BGŻ BNP Paribas.
Ceny zbóż w tym sezonie będą wyższe niż w poprzednim
Według zespołu ekspertów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, w tym sezonie ceny zbóż będą wyższe niż w ubiegłym. We wrześniu pszenica konsumpcyjna może kosztować 690-720 zł/t, a w grudnia - 700-745 zł/t. Średnia cena tego ziarna w...
Wyjątkami są Hiszpania i Francja, gdzie przewidywania dotyczące produkcji są nieznacznie lepsze niż przed miesiącem. Iberyjski kraj jest jedynym - wśród liczących się unijnych wytwórców pszenicy - który w br. zanotuje wyższe zbiory niż w 2017 r. Produkcja ma wynieść aż 6,4 mln t wobec 3,8 mln t rok wcześniej.
We Francji natomiast, mimo bardzo korzystnych prognoz jeszcze z czerwca, zbiory prawdopodobnie obniżą się o około 3 mln t do 33,3 mln t. Jeszcze większy spadek spodziewany jest w Niemczech, dla których eksperci Tallage dokonali w sierpniowym raporcie największej korekty. Na skutek suszy produkcja u naszego sąsiada może polecieć w dół o 4 mln t (17 proc.) i wynieść 20,2 mln t.
Drugim krajem, mocno dotkniętym niekorzystnymi warunkami pogodowymi, jest Polska. W raporcie "Strategie grains" zbiory pszenicy w naszym kraju oceniane są na 9,7 mln t (-2 mln t r/r). A jeszcze 30 lipca GUS szacował je na 10,1 mln t. W nowy sezon wchodzimy z zapasami sięgającymi 1,4 mln t. Całkowita podaż ziarna może zatem wynieść 11,4 mln t wobec 11,7 mln t w 2017 r.
Gdyby przedstawione przewidywania sprawdziły się produkcja pszenicy w Unii byłaby o 14,1 mln t (10 proc.) mniejsza niż rok wcześniej i jednocześnie najniższa od 2012 r. Unijne zapasy są wprawdzie wyższe (o 1 mln t) niż w ubiegłym sezonie, niemniej nie rekompensują spadku zbiorów.
Sytuacja w bieżącym sezonie staje się więc napięta. Taki bilans popytowo-podażowy stanowi podstawy do wzrostu cen tego zboża w naszym regionie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
