Rolnicy coraz mniej ryzykują. Oryginalne znaczy bezpieczne

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
04-08-2017,11:10 Aktualizacja: 04-08-2017,11:27
A A A

Rolnicy coraz bardziej dostrzegają ryzyko związane ze stosowaniem nieoryginalnych środków ochrony roślin - wynika z badania, zrealizowanego na zlecenie firmy Bayer w ramach programu "Grunt to Bezpieczeństwo" przez instytut badawczy Kleffmann Group1.

Analiza objęła reprezentatywną grupę gospodarzy z całego kraju, specjalizujących się w uprawach polowych i sadowniczych. Aż 93 proc. z nich (5 proc. więcej niż w 2014 roku) deklaruje zakup środków oryginalnych. Obie badane grupy wskazują zgodnie na ryzyko związane ze stosowaniem podróbek.

środki ochrony roślin, podrabiane środki ochrony roślin, dorohusk, insektycydy

Lewe pestycydy płyną do Polski. Ukrainiec wpadł na granicy

Kolejną znaczną partię nielegalnych środków ochrony roślin przechwycili funkcjonariusze celno-skarbowi z Dorohuska na polsko-ukraińskim przejściu granicznym. Kontrabanda miała trafić na jeden z bazarów. Za tylnym rzędem siedzeń w...

"Działa dużo słabiej, niż środek oryginalny" (66 proc. wskazań), "dyskwalifikuje zbiory z powodu jakości" (58 proc.), "powoduje niższe zbiory" (57 proc.), "nie działa na patogen - chwast, szkodnik, chorobę" (56 proc.) - to najczęściej opisywane konsekwencje stosowania "lewych" środków.

- Jesteśmy przekonani, że działania edukacyjne, prowadzone przez producentów przy wsparciu mediów, przynoszą pozytywne efekty. Wspólnie pomagamy zwiększać świadomość rolników - mówi dr Michał Krysiak z Bayera. - Dlatego od lat prowadzimy program "Grunt to bezpieczeństwo". Każdego roku 4.000 uczestników szkoleń podwyższa umiejętności z zakresu odpowiedzialnych praktyk agrotechnicznych - dodaje.

- Rolnicy, jeśli stosują nieoryginalne środki ochrony roślin, na ogół czynią to nieświadomie - mówi z kolei Michał Gazdecki z Kleffmann Group. - Praktyka organów ścigania dowodzi, że bardzo trudno jest ustalić pochodzenie podrobionych środków ochrony roślin. Plantatorzy praktycznie nie mają możliwości dochodzenia swoich praw w przypadku zniszczenia upraw. Rolnicy i sadownicy mają coraz większą świadomość tych negatywnych konsekwencji - przekonuje.

pestycydy, nielegalne środki ochrony roślin, środki ochrony roślin, europol, Tine Hollevoet

Przejęto tony "lewych" pestycydów. Wielka operacja Europolu

W ramach dużej operacji prowadzonej w 16 krajach Unii Europejskiej, celnicy skonfiskowali 122 tony nielegalnych pestycydów. Środki przejęto w wyniku kontroli statków i samolotów przybywających do Europy - poinformował w...

Oryginalne środki ochrony roślin to preparaty bezpieczne, dogłębnie przebadane przez producenta i odpowiednio oznakowane. Ryzyko nabycia podróbek warto zminimalizować stosując kilka prostych zasad - kupując środek zarejestrowany w Polsce, optymalnie w sklepie stacjonarnym lub internetowym, który jest zarejestrowany i kontrolowany przez WIORIN (Wojewódzkie Inspektoraty Ochrony Roślin i Nasiennictwa).

Na zakup powinniśmy otrzymać dokument zakupu: fakturę VAT lub paragon. Oryginalne środki ochrony roślin zawierają etykietę w języku polskim, trwale przytwierdzoną do opakowania.

- Rolnik powinien zawsze pamiętać o tym, aby kupować tylko oryginalne, zarejestrowane środki ochrony roślin, w zatwierdzonych punktach sprzedaży. Rażąco niskie ceny, oferty na aukcjach internetowych, obwoźni sprzedawcy, czy sprzedaż na straganie powinny obudzić czujność rolników. Na stronie www.bezpiecznauprawa.org są informacje o zgodnych z prawem zakupach środków ochrony roślin, a także wskazówki gdzie sprawdzić oryginalność środka - mówi Marcin Mucha z Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.

Warto zwrócić uwagę na zabezpieczenia stosowane przez producentów. Na plombie zakrętki oryginalnych opakowań Bayer umieszczone jest np. widoczne logo firmy. Ważnym elementem jest wielowymiarowy hologram na etykiecie.
 

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu