Prezydent zawetował ustawę ws. stosowania środków ochrony roślin. Jak to uzasadnia?
Prezydent RP Karol Nawrocki odmówił podpisania Ustawy z 5 sierpnia 2025 roku o zmianie ustawy o środkach ochrony roślin, która dotyczy elektronicznej ewidencji stosowanych oprysków.
Ustawa ta - jak ostatnio pisaliśmy (link do materiału poniżej) - miała wprowadzić rozwiązania krajowe, umożliwiające prowadzenie ewidencji zabiegów ochrony roślin w formie elektronicznej, co od 1 stycznia 2026 r. przewiduje odpowiednie unijne rozporządzenie.
Mniejsze gospodarstwa z odroczeniem
Ponadto ustawa - jak podkreślał resort rolnictwa - miała być podstawą prawną do zbudowania systemu teleinformatycznego, aby ułatwić rolnikom prowadzenie ewidencji stosowania środkami ochrony roślin według nowych zasad.

Ewidencja zabiegów środkami ochrony roślin po nowemu. Powstanie system teleinformatyczny
Co istotne, w ustawie są zapisy, by obowiązek prowadzenia ewidencji zabiegów w postaci elektronicznej nie dotyczył gospodarstw rolnych o powierzchni użytków rolnych wynoszącej nie więcej niż:
- 20 ha – do 31 grudnia 2027 r.;
- 5 ha – do 31 grudnia 2030 r.;
- 2 ha – do 31 grudnia 2035 r.
Rolnicy, którzy byliby okresowo zwolnieni z obowiązku prowadzenia ewidencji w formie elektronicznej, mieliby ja prowadzić w dotychczasowy sposób.
Cześć rolników miałoby problemy
W uzasadnieniu do prezydenckiego weta podkreślono, że obowiązek elektronicznej ewidencji stosowanych zabiegów środkami ochrony roślin to kolejne obciążenie administracyjne dla gospodarstw, a ustawa budzi zastrzeżenia i wątpliwości wśród rolników (zwłaszcza starszych).
Prezydent zwraca uwagę, że wprowadzenie obowiązku zapisywania oprysków w systemie teleinformatycznym rodzi wątpliwości z punktu widzenia ochrony interesu publicznego grup rolników wykluczonych cyfrowo.
„Nie wszyscy rolnicy bowiem posiadają dostęp do internetu, a jeśli nawet posiadają, to zwyczajnie nie posiadają umiejętności korzystania z narzędzi cyfrowych” – czytamy w uzasadnieniu.
Głowa państwa przekonuje w nim ponadto, że wspomniane rozporządzenie unijne pozostawia państwom członkowskim UE swobodę co do sposobu organizacji prowadzenia rejestrów. I nie nakazuje, aby dokumentacja była prowadzona wyłącznie w formie elektronicznej – dopuszcza zarówno zapis cyfrowy, jak i papierowy, o ile zapewniona jest jego czytelność i dostępność do kontroli.

Zmiana przy badaniach opryskiwaczy. Nowe przepisy dotyczą ponad pół miliona sprzętów
Większe restrykcje niż w prawie UE
„Polska decyduje się jednak na rozwiązanie bardziej restrykcyjne niż przewidziane w samym rozporządzeniu unijnym oraz stosowane w innych państwach członkowskich. Ustawodawca planuje wprowadzić obowiązek korzystania wyłącznie z centralnego systemu teleinformatycznego, eliminując możliwość prowadzenia rejestrów w formie papierowej” – zaznaczono w uzasadnieniu do weta.
Jak w nim przypomniano, za niewykonanie obowiązku elektronicznego ewidencjonowania stosowanych środków ochrony roślin, przewidziano sankcję w postaci grzywny.
„Taki model, choć wygodny dla administracji publicznej, rodzi poważne ryzyka po stronie rolników i innych użytkowników profesjonalnych” – stwierdzono w piśmie Prezydenta.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś