Wyspecjalizowani producenci żywca wołowego zarabiają

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Mirosław Lewandowski | lewandowski@apra.pl
10-05-2022,13:15 Aktualizacja: 10-05-2022,13:19
A A A

Wojciech Styburski, prezes Grupy Producentów Rolnych Agrointegracja utrzymuje buhaje w cyklu otwartym. Kupuje odsadki imousine, angus lub krzyżówki tych dwóch ras w wadze około 300 kg i tuczy je do 750 kg.

- Działamy w systemie integracji oddolnej. Członkowie grup producentów Agrointegracja, którzy produkują odsadki, sprzedają je bez pośredników rolnikom, którzy je opasają do wagi ciężkiej. Sam zajmuję się taką działalnością. W połowie kwietnia zapłaciłem za te zwierzęta od 14,50 do 15,50 zł za kilogram - mówi Wojciech Styburski, który w Ogólnopolskim Konkursie Producent Bydła Mięsnego Roku 2021 roku został zwycięzcą w kategorii producent opasów.

Podkreśla, że w obecnym czasie, gdy koszty produkcji bydła są bardzo wysokie, szczególnie istotne znaczenie odgrywa profilaktyka zdrowotna stada.

ceny bydła rzeźnego, mięso wołowe, wołowina, spadek cen, zakup bydła rzeźnego

Koniec kwietnia przyniósł kolejne podwyżki cen bydła

Notowania bydła rzeźnego w ostatnim tygodniu kwietnia wzrosły o 1,1%. Tym samym jego średnia cena wyniosła 11,48 zł za kg wagi żywej.    Bydło rzeźne w dniach od 25 kwietnia do 1 maja, według danych Zintegrowanego Systemu Rolniczej...

- Wszyscy członkowie naszych grup utrzymują wysoki status zdrowotny zwierząt. Przede wszystkim są one wolne lub stabilne od dwóch chorób wirusowych wpływających na opłacalność produkcji tj. IBR i BVD. Zakupione odsadki są dwa razy odrobaczane, mimo że kupujemy je ze sprawdzonych źródeł. Pierwszy raz w momencie wprowadzenia do budynków, drugi raz na wiosnę. Takie działania gwarantują nam wysokie dobowe przyrosty masy ciała tych zwierząt, tj powyżej 1,05 kg na dobę - mówi Styburski.

Specjalizacja kluczem do sukcesu

Wojciech Styburski uważa, że obecnie nie ma miejsca na ekstensywną produkcję bydła mięsnego.

- Ten model produkcji przestaje być ekonomicznie uzasadniony głównie z tego powodu, że generuje on wyższe koszty i większy ślad węglowy - mówi Styburski i dodaje:

- Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest obecnie specjalizacja, analiza i optymalizacja kosztów produkcji. Chów i hodowla na dzisiaj są na tyle drogie jeśli chodzi o koszt energii, paszy czy siły roboczej, że nie ma w nich miejsca na błędy.

wilki, zwierzęta, pastwisko, bydło mięsne, bydło mleczne, odszkodowania dla rolników, pastuch elektryczny, pastwisko

Wilki coraz groźniejsze. Hodowcy chcą jasnych przepisów

Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego już w marcu alarmował o atakach wilków na zwierzęta gospodarskie w różnych regionach kraju. Skarb Państwa przez Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska wypłaca rolnikom...

Producent szuka alternatyw w żywieniu bydła. Są nimi międzyplony z przeznaczeniem na pasze.

- Moją jedyną paszą objętościową są sianokiszonki z międzyplonów. Dają one przewagę ekonomiczną tym bardziej, że w przypadku pasz treściwych korzystam z mieszanek pełnoporcjowych - mówi Wojciech Styburski.

Czy zatem produkcja bydła mięsnego obecnie się opłaca?

- W moim przypadku, ale także innych rolników należących do naszych grup producenckich, tak. Decydują o tym specjalizacja i wysoka wydajność, ograniczone upadki zwierząt oraz optymalne wykorzystanie użytków i pasz objętościowych powstałych z międzyplonów. Obecnie nie mamy problemów, żeby żywiec wołowy wysokiej jakości sprzedać po 15 zł za kilogram żywej wagi - podsumowuje Styburski.

Więcej informacji na temat hodowli bydła oraz produkcji mleka znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło"  ZAPRENUMERUJ

Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)



Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 5/2024

Hoduj z głową świnie:

-Jakie źródło energii jest najlepsze

-Żeby loszki nie były tucznikami

-Nie ma paszy wolnej od mikotoksyn

-Rolnictwo 4.0 w chlewni

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 6/2024

Hoduj z głową bydło:

-Czy i jak stosować aminokwasy chronione?

-Dlaczego wciąż przekarmiamy krowy białkiem?

-IBR, czyli wyzwanie dla nowoczesnych hodowców

PRENUMERATA