Poszukiwania zaginionego traktorzysty. 32-latek porzucił ciągnik na polu i zniknął
32-latek porzucił ciągnik rolniczy na polu i zniknął bez śladu. Zaniepokojona rodzina wezwała policję. Akcja poszukiwawcza z wykorzystaniem m.in. psa tropiącego się powiodła.
Ciągnik stoczył się ze skarpy. Kierowca zginął na miejscu
Do Komendy Powiatowej Policji w Lipsku (woj. mazowieckie) wpłynęło w miniony wtorek (10 czerwca) zgłoszenie o zaginięciu 32-letniego mieszkańca powiatu.
- Mężczyzna, wykonując prace polowe, porzucił ciągnik rolniczy na polu i oddalił się w nieznanym kierunku. Rodzina straciła z nim kontakt, nie był obecny w miejscu zamieszkania, co wzbudziło uzasadniony niepokój - relacjonuje asp. Monika Karasińska, oficer prasowy lipskiej KPP.
Jak dodaje, na miejsce natychmiast skierowano kilkunastu funkcjonariuszy, w tym przewodnika z psem tropiącym. Prowadzili oni intensywne działania poszukiwawcze na okolicznych terenach wiejskich i zalesionych.
- Po kilku godzinach mężczyzna został odnaleziony przez policjantów. Był przytomny i jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Został przekazany pod opiekę zespołu medycznego – informuje asp. Karasińska.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
