Postawmy na konkurencyjność
Wsparcie dla producentów rolnych, którzy produkują na rynek (i potrafią to udokumentować) oraz przyspieszenie zmian struktury agrarnej. To tylko niektóre postulaty „Porozumienia Rolników – Zboża, Oleiste, Białkowe” w polityce rolnej. Wszystkie łączy jeden mianownik: zwiększenie opłacalności produkcji i konkurencyjności polskich gospodarstw.
Przedstawiciele „Porozumienia Rolników – Zboża, Oleiste, Białkowe” – w związku z nowymi wyzwaniami geopolitycznymi i gospodarczymi, jakie stoją przed polskimi rolnikami – uważają za konieczne wprowadzenie korekt w krajowej i unijnej polityce rolnej. Propozycje zmian zaprezentowali w stanowisku podpisanym 8 maja br.
Postulaty w polityce krajowej
Jednym z najważniejszych postulatow „Porozumienia Rolnikow” w polityce krajowej jest ukierunkowanie wsparcia na producentow rolnych produkujących na rynek. Powinni oni udokumentować sprzedaż płodów rolnych i zakupy środków do ich produkcji. – Wprowadzenie definicji „aktywnego rolnika” jest konieczne, aby dopłaty bezpośrednie i inne płatności trafiały do tych, którzy produkują na rynek, a nie były przekazywane jako dodatkowy „socjal” tym, którzy tego nie robią. W Polsce gospodarstwa są dzielone sztucznie po to, aby otrzymać środki np. dla młodego rolnika. Słyszymy, że w Polsce istnieje 1,3 mln gospodarstw rolnych, ale wiemy, że gospodarstw produkujących na rynek jest 300-400 tys. i do nich powinno trafiać wsparcie, aby mogły się rozwijać – mówi Andrzej Bachan, prezes Zarządu Zrzeszenia Producentów Zbóż i Rzepaku „Rola” w Człuchowie.
Struktura agrarna do zmiany
„Porozumienie Rolników” opowiada się również za przyspieszeniem zmian struktury agrarnej. Przedstawiciele organizacji rolniczych prezentują swoją propozycję: stworzenia możliwości dla rolników prowadzących gospodarstwa rolne np. do 10 ha, aby – po wyłączeniu tzw. przydomowych gruntów – dobrowolnie uwolnili dla innych towarowych rolników swoje pozostałe grunty. Czy ten postulat ma szansę spotkać się z aprobatą? – Rolnicy prowadzący gospodarstwa do 10 ha mogliby je sprzedać lub zawrzeć pisemne umowy dzierżawy. Takie umowy powinny być jednak zawarte na dłuższy okres 20-30 lat. W zamian to oni, a nie dzierżawcy gruntów otrzymaliby dopłaty bezpośrednie przez 5 lat – tłumaczy Rafał Banasiak, prezes Zarządu Stowarzyszenia „Agroport” Bartoszyce. Jak podkreśla, takie rozwiązanie miałoby wpłynąć na racjonalne zmniejszenie ilości gospodarstw i poprawę ich konkurencyjności. W ten sposób Polska (średnia wielkości gospodarstwa 12 ha) miałaby szansę dogonić inne unijne kraje (Niemcy – 65 ha, Słowacja – 77 ha, Francja – 54 ha).
Zdaniem „Porozumienia Rolników” istotne jest również zwiększenie wsparcia dla zespołowej działalności rolniczej, m.in. dla grup i organizacji producentów (skierowane głownie na inwestycje). Konieczna jest zmiana filozofii wsparcia poprzez zwiększenie zwrotu kosztów kwalifikowanych dla wymienionych grup czy organizacji np. 50-60 proc. wartości inwestycji, a zmniejszenie dla indywidualnych projektów producentów rolnych, np. 20-30 proc. – przekonują przedstawiciele organizacji rolniczych.
Rolnictwo regeneratywne z większym wsparciem
„Porozumienie Rolników” opowiada się też za większym wsparciem dla rolników, którzy udokumentują stosowanie praktyk rolnictwa regeneratywnego (wprowadzenie znacznej różnicy w dopłatach bezpośrednich, np. zwiększenie płatności o 50 proc.). Celem takiego rozwiązania ma być ochrona środowiska, wody, gleby (zwiększenie żyzności i odbudowa potencjału plonotwórczego) oraz zmniejszona emisja gazów cieplarnianych. Wszystko po to, aby rolnicy produkowali wysokiej jakości żywność.
– Duże gospodarstwa stosują już rolnictwo regeneratywne z korzyścią dla klimatu i swoich upraw. Coraz więcej gospodarstw powraca do nawożenia organicznego. W swoim gospodarstwie dogaduję się z rolnikami i odsprzedaję lub wymieniam wysłodki za obornik – opowiada Marcin Sobczuk, prezes Zarządu Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego.
Konsultacja projektów społecznych
Wśród postulatów dotyczących polityki krajowej znalazła się również zmiana zasady konsultacji społecznych projektów aktów prawnych dotyczących rolnictwa, w tym producentów rolnych. Według „Porozumienia Rolników” powinny być one wypracowane przez znaczące organizacje rolnicze, przy koordynacji MRiRW, jako gwaranta rzetelności tych prac. – Minister rolnictwa powinien rozpatrzyć wnioski otrzymane od organizacji rolniczych w terminie do 30 dni. Obecne zaproponowane przez KRIR zasady prac zespołów nie gwarantują rzetelności planowanych prac. Chodzi m.in. o sposób naboru i ustalania członków poszczególnych zespołów, co faworyzuje niektóre organizacje – mówi Mariusz Olejnik, prezes Zarządu Spółdzielni Grup „Polski Rzepak i Zboże”.
Handel z Ukrainą tylko na konkurencyjnych zasadach
Kolejny postulat to zapewnienie konkurencyjnych warunków handlu produktami rolnym pomiędzy Ukrainą a krajami UE po 5 czerwca br. – Warunki handlu powinny być powiązane z wprowadzeniem standardów produkcji i jakości produktów rolnych wytwarzanych na Ukrainie. Zamiast umowy o wolnym handlu powinny zostać wynegocjowane warunki handlu na zasadach umowy stowarzyszeniowej. Konieczne jest ponadto otwarcie ukraińskiego rynku na eksport produktów z UE – podkreśla Andrzej Bachan.
Mercosur należy dobrze przeanalizować
„Porozumienie Rolników” domaga się również dokonania analizy skutków wdrożenia do realizacji umowy pomiędzy UE a krajami Mercosur. – Wiemy o tym, że nie należy zamykać się na handel na światowych rynkach. Jednak powinniśmy ustabilizować kwestie napływu towarów z krajów Mercosur i wypracować warunki kontroli wynegocjowanych limitów wprowadzanych na rynek UE. W kwestii standardów produkcji i jakości sprowadzanych do nas produktów rolnych powinniśmy również wywrzeć presję na decydentów – twierdzi Robert Czajka, członek Zarządu Grupy Producentów Rolnych „Krot-Plon” Sp. z o.o., Krotoszyn.
Konieczne zmiany w WPR
Kolejnym z postulatów jest wprowadzenie zmian w unijnej polityce rolnej. – Polityka unijna powinna stawiać na konkurencyjność. W głównej mierze chodzi nam m.in. o zaprzestanie wycofywania środków ochrony roślin przy braku innych alternatywnych. Powinno się wprowadzić możliwość produkcji roślin GMO – przekonuje Marcin Sobczuk.
Proponowane zmiany w zakresie korekt w krajowej i unijnej polityce rolnej są absolutnym minimum, by zagwarantować bezpieczeństwo żywnościowe kraju w następnych latach – podkreśla stanowczo w swoim stanowisku „Porozumienie Rolników”. – Stanowisko podpisane 8 maja br. i wymienione w nim postulaty przedstawimy ministrowi rolnictwa i będziemy do tych zmian przekonywać inne organizacje rolnicze, aby poprawić sytuację polskich gospodarstw – deklaruje Mariusz Olejnik.