Zatrudnił się do prac w sadzie owocowym. To nie wystarczyło do zmylenia kryminalnych
Odbywanie zasądzonej kary więzienia zaczął już mężczyzna zatrzymany przez kryminalnych. Przed konsekwencjami swoich czynów 37-latek postanowił się ukryć, zatrudniając się do prac w sadownictwie.
Poszukiwacze z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu (woj. łódzkie) wpadli na trop 37-latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od października zeszłego roku.
- Mężczyzna, chcąc uniknąć kary pozbawienia wolności, postanowił wyjechać do miejscowości Opatówek w województwie wielkopolskim, gdzie podjął pracę fizyczną w jednym z sadów owocowych. Nieświadomy niczego pracodawca zapewnił mu również miejsce do mieszkania. Nie wystarczyło to jednak do zmylenia kryminalnych ze Zgierza. Namierzyli oni mężczyznę i zatrzymali go w miejscu przebywania. Był kompletnie zaskoczony ich widokiem” – relacjonuje sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz ze zgierskiej KPP.
Jak dodaje, poszukiwany mężczyzna trafił już do Zakładu Karnego w Sieradzu, gdzie rozpoczął odbywanie kary roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności, którą wymierzył mu Sąd Rejonowy w Łasku za przestępstwa przeciwko rodzinie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl