Diagnosta usłyszał 120 zarzutów. "Badał" opryskiwacze bezpośrednio u rolników

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
01-12-2025,16:25 Aktualizacja: 01-12-2025,16:45
A A A

Do 8 lat więzienia grozi diagnoście, który - według śledczych - poświadczał nieprawdę w dokumentacji stwierdzającej sprawność opryskiwaczy rolniczych. 43-latek usłyszał w sumie 120 zarzutów.

Nad tą sprawą od kilku miesięcy pracowali funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Bydgoszczy.

Wykonywał badania u rolników

Jak przypomina nadkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego bydgoskiej KWP, opryskiwacze rolnicze (podobnie jak samochody czy motocykle) muszą systematycznie przechodzić przeglądy techniczne - w uprawnionych stacjach kontroli opryskiwaczy (SKO).

- Przedsiębiorca, którym zainteresowali się policjanci, prowadził mobilny punkt SKO i wykonywał kontrole bezpośrednio u rolników – wyjaśnia nadkom. Słomski.

200 przesłuchanych świadków

I podaje, że praca śledczych wykazała, iż w latach 2022-2023 diagnosta w 120 przypadkach poświadczył nieprawdę w protokołach kontroli technicznej opryskiwaczy. Jego postępowanie zostało zobrazowane w wyniku przesłuchania ponad 200 świadków oraz obszernej analizy zebranej dokumentacji.

badanie opryskiwaczy, WIORiN Bydgoszcz, RPT, Rolniczy Przegląd Techniczny

Inspekcja przypomina o badaniach opryskiwaczy. Co jest sprawdzane?

Opryskiwacze polowe i sadownicze powinny być poddane badaniom minimum co 3 lata, natomiast przegląd nowego sprzętu przeprowadza się maksymalnie po 5 latach od daty zakupu - przypominają inspektorzy ochrony roślin i nasiennictwa. Zabiegi z użyciem...

- Okazało się, że 43-latek w dokumentacji wykazywał przebadanie urządzenia zgodnie z przepisami, chociaż w rzeczywistości jedynie oglądał maszyny lub przeprowadzał podstawowe czynności, nie używając specjalistycznych przyrządów pomiarowych. Za usługę pobierał opłatę, mimo iż badanie nie potwierdzało rzeczywistego stanu technicznego urządzenia – wskazuje przedstawiciel KWP w Bydgoszczy.

Diagnosta usłyszał 120 zarzutów

Na podstawie zgormadzonego materiału dowodowego prokurator, z chwilą zakończenia śledztwa, przedstawił diagnoście łącznie 120 zarzutów poświadczenia nieprawdy w protokołach z kontroli opryskiwaczy rolniczych celem osiągnięcia korzyści majątkowej. Na poczet przyszłych kar i grzywien prokurator zabezpieczył kilkanaście tysięcy złotych. 43-letniemu przedsiębiorcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

- Sprawność opryskiwaczy rolniczych ma duże znaczenie nie tylko dla finansów rolnika, który nie będzie musiał np. powtarzać nieefektywnych oprysków, ale ma też ogromny wpływ na zdrowie konsumentów i zanieczyszczenia środowiska naturalnego – podsumowuje Przemysław Słomski.

Poleć
Udostępnij