Obniżenie ochrony wilka w Polsce po decyzji UE? Dorożała: nie ma takiego obowiązku ani konieczności

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
14-05-2025,17:20 Aktualizacja: 14-05-2025,17:44
A A A

Mimo że na poziomie unijnym status ochrony wilka zostanie obniżony, w Polsce nic się w tej materii nie zmieni. Resort klimatu i środowiska nie zostawił w tej sprawie złudzeń, odpowiadając na wystąpienie samorządu rolniczego.

To – opisywane przez nas – wystąpienie zawierało postulat o rozpoczęcie prac nad dostosowaniem krajowego systemu ochrony wilka do zmienionego statusu na poziomie Unii Europejskiej (w głosowaniu Parlament Europejski obniżył status ochrony wilka w UE ze „ściśle chronionego” na „chroniony”). Jego autorzy zwracali uwagę na m.in. na rosnące szkody, jakie wilki przynoszą polskim rolnikom.

Bez wpływu na polskie prawo

W odpowiedzi Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) podkreśla, że Polska postrzega wniosek Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego dyrektywę Rady 92/43/EWG (to tzw. dyrektywa siedliskowa) w odniesieniu do statusu ochrony wilka, jako realizację decyzji wcześniej podjętych na forum UE.

krir, wilki, ochrona wilków, populacja wilków

Izby wzywają ws. drapieżników: "zrównoważone zarządzanie wilkiem kluczowe dla rolnictwa"

Wnioskujemy o rozpoczęcie prac nad dostosowaniem krajowego systemu ochrony wilka do zmienionego statusu na poziomie Unii Europejskiej – brzmi stanowisko samorządu rolniczego. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) zwrócił się 7...

Wniosek nie wpłynie jednak bezpośrednio na polski porządek prawny. Nasza populacja wilka od momentu wejścia Polski do UE już znajduje się w V załączniku dyrektywy siedliskowej, a więc gatunków ważnych dla Wspólnoty, których pozyskiwanie ze stanu dzikiego i eksploatacja może podlegać działaniom w zakresie zarządzania. Niemniej jednak, Polska w celu zapewnienia właściwego stanu ochrony wilka na terenie kraju stosuje ochronę ścisłą tego gatunku i wydaje indywidualne derogacje od zakazów, które są zgodne z zapisami Konwencji Berneńskiej i dyrektywy siedliskowej. System zezwoleń, połączony z możliwością uzyskania odszkodowania za szkody wyrządzone przez wilki oraz dopłat do środków prewencyjnych, pozwala na elastyczne zarządzanie populacją wilka w Polsce” – przekonuje w piśmie z 13 maja Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska.

Dlaczego rząd się wstrzymał?

Odnosząc się do podnoszonej przez rolniczy samorząd kwestii głosowania podczas posiedzenia Komitetu Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich przy UE (COREPER), wyjaśnia, że polski rząd - wstrzymując się od głosu (wobec wniosku Komisji Europejskiej o obniżenie statusu ochrony wilków) - „dał wyraz swojej świadomości szeroko zakrojonych wątpliwości co do tego wniosku”.

„Abstrahując od skrajnych reakcji różnych grup społecznych, należy zwrócić uwagę na wszczęte postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości przeciwko Komisji Europejskiej i Radzie Europy (sprawa T-634/24) oraz przez europejskiego rzecznika praw obywatelskich (sprawa 1758/2024/FA) w sprawie procedury zastosowanej przez Komisję, a dotyczącej przygotowania wniosku o obniżenie statusu ochrony wilka. Z uwagi na brak wystarczających danych oraz niekorespondujące z nim zbyt szybkie tempo wprowadzania zmian (chociażby postępowania przed TSUE czy ERPO nie są zakończone), Polska na tym etapie nie mogła poprzeć wniosku” – tłumaczy Dorożała.

wilki, atak wilków, zagryzione cielaki, straty

Wilki zagryzły cielaki w dwóch miejscach. Rolnicy: ile jeszcze strat ma ponieść wieś?

W ostatnich dniach wilki miały zaatakować i zagryźć cielaki w dwóch miejscach w woj. warmińsko-mazurskim – o czym poinformowała tamtejsza izba rolnicza. „Potrzebujemy działań, zanim dojdzie do jeszcze większych tragedii”...

I przypomina, że Polska nie była jedynym krajem wstrzymującym się od głosu – wśród nich znalazła się np. Hiszpania.

Nie ma obowiązku i konieczności

W zakresie wniosku o rozpoczęcie prac nad dostosowaniem krajowych uwarunkowań prawnych do zmienionego statusu wilka na poziomie UE, uprzejmie informuję, iż nie ma takiego obowiązku ani konieczności. Polska posiada kompleksowy system minimalizowania konfliktów na linii człowiek-wilk. Do tego systemu należy zaliczyć możliwość uzyskania derogacji związanych z eliminacją czy płoszeniem poszczególnych osobników, system odszkodowań oraz edukacji i współdziałania (wsparcia podmiotów narażonych na szkody)” – wskazuje wiceminister.

Są zezwolenia na odstępstwo

Jak dodaje, fakt objęcia wilka ochroną ścisłą nie oznacza braku możliwości podjęcia działań przeciwdziałających zagrożeniu powodowanemu przez te zwierzęta. Zgodnie, z przepisami Ustawy o ochronie przyrody, możliwe jest uzyskanie zezwolenia na odstępstwo od zakazów wobec „problemowych” osobników tego gatunku, w celu wyeliminowania powodowanego zagrożenia – np. na umyślne płoszenie, umyślne przemieszczanie z miejsc regularnego przebywania w inne miejsce czy zabijanie.

mrirw, mkiś, wilk, status ochrony wilka

Czemu Polska nie poparła obniżenia statusu ochrony wilków w UE? Znamy stanowisko MRiRW

Resort rolnictwa pozytywnie ocenia inicjatywę zmiany poziomu ochrony wilka w Unii Europejskiej ze „ściśle chronionego” na „chroniony”. Jednocześnie zwraca uwagę na negatywne stanowisko Ministerstwa Klimatu i Środowiska,...

Zezwolenia wydawane są przez właściwego miejscowo regionalnego dyrektora ochrony środowiska (w zakresie umyślnego płoszenia i przemieszczania), generalnego dyrektora ochrony środowiska (w zakresie umyślnego zabijania) oraz ministra klimatu i środowiska (w przypadku, gdy czynności mają być wykonane na terenie parku narodowego). Zezwolenia takie mogą być wydawane w przypadku braku rozwiązań alternatywnych, jeżeli wnioskowane działania nie są szkodliwe dla zachowania we właściwym stanie ochrony gatunków chronionych oraz przy spełnieniu jednej z przesłanek indywidualnych, jak na przykład interes zdrowia lub bezpieczeństwa powszechnego.

Tylko 10 proc. realizacji zgód

Wiceszef MKiŚ zaznacza, że w przypadku, gdy zagrożenie jest udokumentowane oraz gdy spełnione są wszystkie przesłanki niezbędne do wydania zezwolenia, nie ma przeciwwskazań, aby zezwolenie takie uzyskać. Ewentualne zezwolenia wydawane są wyłącznie na wniosek podmiotu zainteresowanego uzyskaniem stosownego odstępstwa. W przypadku, gdy wniosek obiektywnie nie może być załatwiony w formie pisemnej, można uzyskać decyzję ustną, po rozpatrzeniu wniosku złożonego przez telefon.

„Na zakończenie pozwalam sobie nadmienić, że tylko w 2023 r. regionalne dyrekcje ochrony środowiska wydały zgody na eliminację ok. 120 wilków (w tym wilczo-psich mieszańców, tzw. hybryd), jednak ich faktyczna realizacja wyniosła ok. 10 proc.” – przekazuje wiceminister Dorożała.

Poleć
Udostępnij