Godna płaca za ciężką pracę. Rolnicy protestują w Warszawie
Sprzed Pałacu Kultury i Nauki do kancelarii premiera ruszyła demonstracja rolników z AGROunii pod hasłem "Godna płaca za ciężką pracę". Wcześniej z Sochaczewa do stolicy przyjechała kolumna rolniczych ciągników.
Oprócz traktorów demonstranci z prawie wszystkich województw przybyli do stolicy autokarami. Do manifestacji mieli się przyłączyć górnicy, pracownicy i przedsiębiorcy.
AGROunia kolejny raz uzupełniła podpisy pod wnioskiem o rejestrację partii
W Sądzie Okręgowym w Warszawie działacze AGROunii po raz trzeci złożyli podpisy poparcia pod wnioskiem o rejestrację partii politycznej. - Ku naszemu zdziwieniu większość wcześniejszych podpisów już dwukrotnie została zanegowana - powiedział...
Rolnicy chcą zwrócić uwagę na trudną sytuację producentów na wsi i m.in. zaniżaniu cen surowców w skupie. Domagają się zmian systemowych, wsparcia dla producentów żywności, zapewnienia opłacalności hodowli zwierząt, obniżenia ceny nawozów i innych potrzebnych do produkcji rolnej materiałów.
Protestujący gospodarze mają przenośne syreny, których wyciem zwracają na siebie uwagę. Na traktorach umieścili polskie flagi i flagi z logo AGROuii oraz hasła: m.in. "PiS zabija polskiego rolnika, a wspiera Chińczyka", czy "Wysokie ceny nawozów = drogi chleb". Są też hasła przeciw budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego - "Żeby wam nasza krzywda bokiem wyszła!!! Nie oddamy ziemi!!! Nie dla CPK!!!"
Wcześniej policja zamknęła ruch na ul. Kasprzaka, żeby zablokować wjazd kolumnie traktorów do centrum Warszawy. Michał Kołodziejczak, lider AGROunii powiedział na miejscu dziennikarzom, że do stolicy na protest przyjechali wściekli rolnicy.
- Wszystko drożeje, drożeją nawozy, sadownicy z Grójca sprzedają jabłka poniżej kosztów produkcji - po 60 groszy, podczas gdy w sklepach ich cena wynosi 3 zł 60 groszy. Rząd nie chce z nimi rozmawiać, musimy protestować, żeby się z nami liczyli - grzmiał lider rolniczego związku.
Po godz. 13 gospodarze dotarli do Kancelarii Premiera. Kołodziejczak przekazał petycję skierowaną do szefa rządu. Ubolewał, że Mateusz Morawiecki nie chciał z rozmawiać z rolnikami. Demonstrację zakończyło wspólne odśpiewanie "Roty". Podczas protestu, który zabezpieczała policja, nie doszło do żadnych incydentów. Gospodarze zapowiedzieli kolejne demonstracje w obronie rolnictwa.
W związku z manifestacją na warszawiaków czekały spore utrudnienia w ruchu. Protestujący rolnicy blokowali m.in. Plac Trzech Krzyży i al. Ujazdowskie.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl
