Wysokie ceny tuczników to nie wszystko. Koszty robią swoje
Cena świń po majowym weekendzie pozostaje stabilna, zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Pozostaje ona na wysokim poziomie.
Wysoka cena tuczników, 2 euro za kg wbc w Niemczech i około 9, a nawet 9,20 zł poubojowo w Polsce, nie daje jednak należytych zysków.
– My jako hodowcy mamy nadal dość minorowe miny. Owszem obecne stawki są wysokie, ale koszty oraz uciążliwe przepisy powodują, że próg opłacalności jest również na wysokim poziomie – mówi Bartosz Czarniak*, dodając:
– Wbrew pozorom więcej zarabialiśmy w 2019 i 2020 roku przy niższej stawce, niż teraz. Inflacja zrobiła swoje. W tamtym okresie 100 zł z tucznika znaczyło więcej niż teraz.

Cena tuczników na VEZG bez zmian. Nadal są one drogie
Hodowca zauważa, że większy spokój panuje u większych producentów, u których skala daje zarobek.
Hodowcy, którzy nie mogą się rozbudować ze względu na przepisy i mają średnią produkcję liczącą 40-80 loch w cyklu zamkniętym, są najbardziej narażeni na wahania cenowe oraz najczęściej zastanawiają się nad sensem kontynuowania działalności.
– Nie stać nas, jako branży na utratę tych rolników, dlatego tak ważna jest strategia, która musi pokazać kierunek, w którym chcemy iść jako rolnictwo – zauważa Bartosz Czarniak i dodaje:
– Jeżeli zostawimy właścicieli gospodarstw rodzinnych z własną produkcja zwierzęcą samych sobie to branżę przejmą tylko duże podmioty mające odpowiedni kapitał i zasoby ludzkie do realizacji swoich celów.
Zdaniem hodowcy ważne jest to, aby w strategii rozwoju branży nie obierać wyłącznie kierunku rozwoju, ale zdefiniować bariery, które stoją na przeszkodzie i systematycznie oraz konsekwentnie je usuwać.
*Bartosz Czarniak jest hodowcą świń oraz rzecznikiem prasowym Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie".
Nasz magazyn można zaprenumerować w tradycyjnej formie TUTAJ oraz w e-prenumeracie TUTAJ