Branża tytoniowa pod presją. Dyrektywa przyniesie wiele zmian

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
19-03-2015,8:10 Aktualizacja: 19-03-2015,8:36
A A A
O przyspieszenie prac legislacyjnych nad wdrażaniem unijnej dyrektywy tytoniowej do polskiego prawa chce wystąpić do premier Ewy Kopacz sejmowa komisja do spraw rolnictwa.
 
Zdaniem posłów trzeba maksymalnie przygotować polskich rolników i przemysł tytoniowy na wynikające z dyrektywy zmiany. 
 
Dyrektywa tytoniowa ma wejść w życie 20 maja 2016 roku. Jej implementacja do polskiego prawa dotyczy wielu obszarów, m.in. rolnictwa, spraw zagranicznych, czy skarbu, ale resortem wiodącym przy opracowaniu przepisów jest resort zdrowia. 
 
Czasu coraz mniej
 
Projekt odpowiedniej ustawy zapowiadano na koniec ubiegłego roku. Obecnie ministerstwo zdrowia zapowiada, że przedstawi go do końca pierwszego kwartału 2015 r. Według posłów także i ten termin nie jest pewny, skoro do końca marca pozostało nieco ponad 10 dni.
 
W naszkicowanym podczas obrad Komisji ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi apelu parlamentarzyści zwracali uwagę na znaczenie sektora tytoniowego dla polskiej gospodarki. Według nich przepisy dyrektywy w szczególności dotykają Polski - największego producenta gotowych wyrobów tytoniowych i drugiego co do ilości producenta tytoniu w UE - i powodują zagrożenie dla stabilności upraw oraz dochodów budżetowych skarbu państwa, wynikających m.in. z akcyzy.
 
Dyrektywa - jak zaznaczają - także na producentów nakłada szereg wymogów, pociągających za sobą poważne obciążenia finansowe, administracyjne i organizacyjne, związane m.in. z przestawieniem produkcji i wymianą części parku maszynowego.
 
60.000 producentów
 
Posłowie przypomnieli, że w Polsce produkcją i sprzedażą tytoniu zajmuje się około 60 tys. osób. Uprawy prowadzi się głównie na obszarach uboższych i o wysokim bezrobociu, a także na gruntach niższej kategorii. Dlatego też - jak zaznaczyli posłowie - zmiany wynikające z zapisów dyrektywy oraz wykluczenie tytoniu z listy upraw subsydiowanych "stawiają całą branżę pod wielką presją".
 
Komisja rolnictwa za konieczne uznała zapewnienie w polskiej ustawie maksymalnych okresów przejściowych, rekomenduje maksymalny czas pomiędzy publikacją przepisów, a terminami, od których mają obowiązywać. 
 
Jej zdaniem ze względu na skalę zmian potrzeba nawet roku na przeprowadzenie koniecznych inwestycji, przystosowanie produkcji, wprowadzenie zmian na rynku surowca oraz systemie dystrybucji i handlu.
 
Komisja wyraziła także chęć aktywnego uczestnictwa w pracach sejmowych nad ustawą wprowadzającą zapisy dyrektywy tytoniowej do polskiego prawa.
 
Resort przesuwa terminy
 
Obecna na obradach komisji dyrektor Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego Magdalena Włodarczyk przypomniała, że przepisy implementacyjne miały być gotowe jesienią 2014 roku. Tymczasem, jak zauważyła, resort zdrowia wciąż przesuwa termin ich przedstawienia.
 
Poleć
Udostępnij