Z unijnym budżetem na rolnictwo może być problem – UE będzie spłacać fundusz odbudowy
Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyznał, że kolejny budżet unijny (w tym rolny) może być „trudny”, z uwagi na to, że UE będzie musiała spłacać kapitał i odsetki z funduszu odbudowy. Wskazał przy tym, iż już obecnie utrzymanie produkcji rolnej na obszarach wiejskich jest nie lada wyzwaniem.
Szef Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) wystąpił podczas XVII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Uczestniczył w dwóch panelach dyskusyjnych - pn. „Polskie rolnictwo u progu transformacji” oraz „Sprawiedliwa transformacja obszarów wiejskich”.
UE będzie spłacać fundusz odbudowy
„W kontekście przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej po 2027 r. minister Czesław Siekierski przyznał, że najtrudniejsze będą negocjacje Wieloletnich Ram Finansowych (WRF), ze względu na spoczywający na Unii Europejskiej obowiązek spłaty funduszu odbudowy – od 2028 r. Unia będzie musiała spłacać kapitał i odsetki z funduszu” – czytamy w komunikacie MRiRW.

Ministrowie murem za odrębnym budżetem dla Wspólnej Polityki Rolnej
Trzeba tu wyjaśnić, że fundusz odbudowy UE to tymczasowy instrument na rzecz odbudowy gospodarczej o wartości ok. 800 mld euro. Chodziło w założeniu o zniwelowanie szkód spowodowanych pandemią COVID-19.
„Szacunki Komisji Europejskiej mówią o kwocie 25-30 mld euro rocznie, tj. ok. 20 proc. obecnego rocznego budżetu UE” – przypomniał, cytowany w komunikacie, szef resortu rolnictwa i dodał, że najważniejsze wyzwania odnośnie kolejnych WRF obejmą także konieczność rozwoju zdolności obronnych UE i pomocy dla Ukrainy.
"Nie" dla systemu ETS w rolnictwie
Siekierski wspomniał ponadto o Europejskim Systemie Handlu Emisjami (system ETS), zaznaczając, że jego ministerstwo jest przeciwne wprowadzeniu tego systemu w rolnictwie. Bowiem jedyną możliwością ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w sektorze rolnym byłoby znaczne ograniczenia produkcji rolnej, zwłaszcza hodowli zwierząt.
Trudne utrzymanie produkcji na wsi
Minister zaznaczał przy tym, że już obecnie utrzymanie produkcji rolnej na obszarach wiejskich jest nie lada wyzwaniem.
„My wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom producentów rolnych i podejmujemy działania oraz opracowujemy systemowe rozwiązania, których celem jest utrzymanie produkcyjnego charakteru wsi” – podkreślał.
Zielony Ład - do dalszych uproszczeń
Podjął także temat bez przerwy podnoszony przez rolników, czyli Europejskiego Zielonego Ładu. Wskazywał, że po interwencjach MRiRW cześć przepisów już została gruntownie uproszczona i złagodzona, m.in. wyłączono z kontroli i sankcji warunkowości gospodarstwa do 10 ha, zniesiono obowiązek ugorowania 4 proc. gruntów ornych i wprowadzono możliwość dywersyfikacji upraw zamiast zmianowania.

MRiRW: trwają konsultacje ws. nowej perspektywy finansowej UE
„Podczas polskiej prezydencji kontynuujemy prace związane z przeglądem Zielonego Ładu, jego dalsze upraszczanie i odbiurokratyzowanie, tak bardzo oczekiwane nie tylko przez polskich, lecz także europejskich rolników” – przekonywał szef resortu rolnictwa.
Pomoc w przekształcaniu gospodarstw
Podczas swoich wystąpień wspomniał również o mechanizmach wsparcia, które pomogą rolnikom w przekształceniu gospodarstw w bardziej ekologiczne i efektywne, m.in. o wsparciu finansowym na inwestycje w nowe technologie w ramach Planu Strategicznego dla WPR, wsparciu z KPO w zakresie rolnictwa 4.0 oraz o ekoschematach finansowanych w ramach płatności bezpośrednich.
Źródło: MRiRW
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś