Tragiczny wypadek z udziałem ciągnika rolniczego. Sąd ukarał... policjantów

Poleć

Udostępnij

Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl

25-01-2023,15:00 Aktualizacja: 25-01-2023,15:03

A A A

Tragiczny wypadek na drodze wojewódzkiej nr 849 miał miejsce w maju 2022 roku. Foto_KPP Biłgoraj

Trwa proces związany z tragicznym wypadkiem, w którym zginęła jedna osoba, a traktorzysta odniósł ciężkie obrażenia. Kraksę spowodował pijany kierowca "osobówki". Póki co sąd ukarał policjantów. Za co?

Wypadek wydarzył się 13 maja 2022 roku na drodze wojewódzkiej nr 849 pomiędzy miejscowościami Babice i Łukowa (pow. biłgorajski, woj. lubelskie).

Traktorzysta miał 4 promile i przewoził dziecko

36-letni traktorzysta w stanie kompletnego upojenia alkoholowego jechał ciągnikiem rolniczym z synem. Nieodpowiedzialny mężczyzna wpadł dzięki reakcji świadka. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach (woj. śląskie) odebrał...

czytaj więcej

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że sprawcą był 73-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego, który kierując samochodem osobowym marki Peugeot, najechał na tył ciągnika rolniczego. Siła uderzenia była tak duża, że oba pojazdy wylądowały w rowach. Kierowca samochodu miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

W wyniku odniesionych obrażeń 66-letnia pasażerka auta zmarła, a 55-letni traktorzysta został w ciężkim stanie przetransportowany śmigłowcem medycznym do szpitala. Po dwóch tygodniach w śpiączce farmakologicznej został wybudzony, ale nie mógł mówić, ruszać rękoma czy nogami.

Jak podaje "Gazeta Biłgorajska", w październiku prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Kierowca peugeota usłyszał zarzut z art. 177 par. 2 kodeksu karnego, który mówi że "jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8" oraz zarzut z art. 178 paragraf 1 kk, który mówi o zaostrzeniu kary wobec sprawcy katastrofy lub wypadku w przypadku stwierdzenia jego nietrzeźwości.

Proces ruszył 7 grudnia przed biłgorajskim sądem - zostali przesłuchani piersi świadkowie. Kolejne posiedzenie odbyło się 18 stycznia, ale nie trwało zbyt długo. "Na rozprawę nie stawili się bowiem wezwani świadkowie: dwaj policjanci z KPP w Biłgoraju. Na wniosek prokuratora zostali ukarani grzywną w wysokości 200 zł z uwagi na nieusprawiedliwioną nieobecność" - czytamy na portalu "Gazety Biłgorajskiej".

Proces ma być kontynuowany w lutym.