Ceny nawozów? "Tanio" już było

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
15-07-2021,8:05 Aktualizacja: 15-07-2021,8:29
A A A

Skoro gaz wciąż drożeje, to czy można spodziewa się dalszych podwyżek cen nawozów? Powiem tak: nie spodziewam się obniżek cen nawozów do końca roku - mówi Tomasz Hryniewicz, wiceprezes Grupy Azoty.

Jak podkreśla w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej", ceny nawozów kształtowane są przez stawki gazu, a te są rekordowe. Jeszcze rok temu sięgały 5 euro/MWh, natomiast w ubiegłym tygodniu - po tym jak Gazprom ogłosił, że nie rezerwuje mocy przesyłowych na gazociągu jamalskim - w szczycie stawki sięgały prawie 38 euro/MWh.

Ustawa o nawozach i nawożeniu, mocznik w formie granulowanej, PZPRZ, Stanisław Kacperczyk,

Od sierpnia zmiany w nawożeniu. Producenci zbóż mają wątpliwości

Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych przekazał Grzegorzowi Pudzie, ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi stanowisko w sprawie inhibitorów nitryfikacji. Zgodnie ze znowelizowaną Ustawą o nawozach i nawożeniu, od 1 sierpnia nie...

- Tak wysoki wzrost wpływa na polityki cenowe producentów nawozów, także Grupy Azoty, która podąża tu za rynkiem. Nie da się jednak ukryć, że gaz drożeje szybciej niż nawozy, dlatego obserwujemy procentowy spadek marży. Natomiast kwotowo marże utrzymują się na przyzwoitym poziomie, tak więc powinniśmy zanotować bardzo dobre wyniki finansowe - zaznacza w rozmowie z "Rzepą" Tomasz Hryniewicz.

Rolnicy obniżenia cen nawozów w najbliższych miesiącach nie mają się raczej co spodziewać. Choć ostatecznie decydujące mają być oczywiście stawki gazu.

- Obserwowane obecnie szybko drożejące uprawnienia do emisji CO2 nie mają dla nas tak dużego znaczenia, bo w ubiegłym roku zabezpieczyliśmy praktycznie całe nasze zapotrzebowanie na ten rok w bardzo dobrych cenach. Tak więc główną determinantą ścieżek cenowych dla nawozów będzie gaz - przekonuje wiceszef państwowego giganta chemicznego.

Jak zapewnia, mimo wszystko popyt na nawozy wygląda bardzo dobrze. Choć w tym roku zakupy gospodarze rozpoczęli nieco później z uwagi na trwającą dłużej niż ostatnio i sroższą zimę.

- Jest kilka czynników, które nam sprzyjają, takie jak embargo na nawozy wieloskładnikowe z Białorusi czy konieczność wprowadzenia zgodnie z unijną dyrektywą od sierpnia tego roku inhibitorów do mocznika, na co jesteśmy już przygotowani. To wszystko powoduje, że zmienia się sytuacja rynkowa, a dla nas jest to okazja do lokowania naszych produktów - wylicza Hryniewicz.
 

  • Krok po kroku w zakresie doboru odmian, nawożenia i ochrony. Zamów prenumeratę miesięcznika "Nowoczesna Uprawa" już teraz
Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu