Martwe dziki gniją przy drogach i polach. Tak z ASF nie wygramy

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
04-10-2021,10:30 Aktualizacja: 04-10-2021,10:34
A A A

Skomplikowane procedury albo opieszałość państwowych służb i instytucji, albo jedno i drugie powodują, że będące potencjalnie rezerwuarem afrykańskiego pomoru świń padłe dziki zalegają przy drogach i polach.

O takich przypadkach można dowiedzieć się z lokalnych i regionalnych mediów. Portal Lublin112.pl opisywał ostatnio sprawę martwego dzika, leżącego w rowie przy drodze wojewódzkiej nr 835 w miejscowości Wólka Abramowicka.

wirus asf, ognisko asf, afrykański pomór świń, ferma trzody chlewnej, zabite świnie, trzoda chlewna, bioasekuracja

110 ognisk ASF w Polsce! Wybuchły kolejne trzy

Liczba ognisk afrykańskiego pomoru świń w Polsce w 2021 roku wzrosła do 110. Tym samym służby potwierdziły największą roczną liczbę gospodarstw utrzymujących stada świń, które zostały zakażone wirusem ASF. Główny Inspektorat...

Zwierzę, które zginęło po zderzeniu z pojazdem, zostało przez policjantów nakryte folią. Tak miało być do momentu zabrania truchła przez odpowiednie służby. "Niestety, do chwili obecnej zwierzę leży w rozerwanym worku, z rozciętym brzuchem i zaczyna wydobywać się odór" - pisał do redakcji portalu jeden z czytelników kilka dni później.

O podobnym przypadku powiadomiła AGROunia z woj. zachodniopomorskiego.

"5 dni temu zawiadomiliśmy straż gminną, że przy drodze Zieleniewo-Lipnik w pow. stargardzkim leży martwy dzik (…) Urzędnicy początkowo ustalali, jakiej gminy to dotyczy (dzik leżał na granicy gmin), powiadomili powiatowego weterynarza (podobno). Potem mówili, że weekend. A przecież ASF, robactwo, nie ma weekendów. Okazuje się, że urzędnicy mają. Masakra" - ostro oceniła organizacja.

Truchło w zaawansowanym stopniu rozkładu leżało przy drodze i polach, bo urzędy i instytucje ustalały odpowiedzialnych za jego usunięcie. Jak finalnie wywnioskowano, mimo że zwierzak leżał na terenie gminy Stargard, było to jednak przy krajowej "dziesiątce", dlatego sprawą powinien zajmować się zarządca drogi, czyli GDDKiA.

"Głównym wektorem roznoszenia wirusa w środowisku jest dzik, a szczególnie padły dzik. Ten leży co najmniej tydzień i najprawdopodobniej przyczyną jego śmierci był wirus ASF. Każdy z tych robaków jest w tej chwili nośnikiem choroby zabijającej polską hodowlę świń. I jak ma być dobrze, skoro jest brak jakichkolwiek działań?" - pyta AGROunia na facebookowym profilu.
 

  • Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ
Poleć
Udostępnij
Aktualne wydanie
Hoduj z głową świnie 1/2024

Hoduj z głową świnie:

-Skąd się biorą stereotypie u świń?

-Jednym głosem w imieniu hodowców

-Zimowe wyzwania na odchowalni i tuczu

 

PRENUMERATA


 

Aktualne wydanie
Hoduj z głową bydło 1/2024

Hoduj z głową bydło:

-Gdy brakuje kiszonki z kukurydzy

-Kiszonki i woda nie mogą zamarzać

-Zimny wychów na zdrowie

-Jak walczyć z chorobami racic?

 

PRENUMERATA

 

9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu