Zniesiono obszary zagrożone rzekomym pomorem drobiu. Ale obowiązują szczepienia kur i indyków

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Izabela Próchnicka PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
22-08-2023,12:25 Aktualizacja: 22-08-2023,12:27
A A A

W związku z niewystępowaniem nowych przypadków choroby rzekomy pomór drobiu, nie obowiązują już w Podlaskiem wyznaczone wcześniej obszary zagrożone i zapowietrzone. Ograniczenia zniósł wojewoda w wydanym rozporządzeniu. Aktualny jest wciąż obowiązek szczepień kur i indyków przeciwko tej chorobie.

Podlaski Urząd Wojewódzki (PUW) poinformował, że rozporządzenie uchylające ograniczenia, wojewoda wydał w poniedziałek. Wnioskował o to podlaski wojewódzki lekarz weterynarii. Ograniczenia obowiązywały w wyznaczonych miejscach na terenie powiatów białostockiego i wysokomazowieckiego.

Lekarze weterynarii zakończyli kontrole

"Tym samym nie obowiązuje już podział na obszary zapowietrzone i zagrożone wystąpieniem choroby zakaźnej. Powiatowi lekarze weterynarii zakończyli działania kontrolne, a od 21 lipca 2023 roku nie stwierdzono nowego ogniska (choroby). W dalszym ciągu obowiązuje natomiast obowiązek szczepień kur i indyków" - poinformował w komunikacie urząd wojewódzki w Białymstoku. Nakaz szczepień wojewoda wydał 10 sierpnia.

rzekomy pomór drobiu, drób, hodowla, szczepienia, podlasie, inspekcja weterynaryjna

Ważny apel do hodowców. Chodzi o zgłaszanie się do weterynarzy ws. szczepień przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu

Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Andrzej Czerniawski zaapelował w poniedziałek do komercyjnych hodowców kur i indyków w regionie o zgłaszanie się do weterynarzy ws. wprowadzonego obowiązku szczepień drobiu przeciwko...

Urząd dodał, że 19 sierpnia upłynął minimalny termin na utrzymywanie środków zwalczania choroby na obszarach objętych ograniczeniami, a ponieważ sytuacja jest stabilna i od miesiąca nie ma nowych ognisk rzekomego pomoru drobiu, wojewódzki lekarz weterynarii wnioskował o uchylenie ograniczeń.

Ponad milion sztuk drobiu do szczepienia

W lipcu w województwie potwierdzono badaniami ogniska rzekomego pomoru drobiu w czterech gospodarstwach hodowlanych. Wcześniej ostatnie przypadki tej choroby notowano w Polsce 49 lat temu - w 1974 r. Chorobę wywołuje paramyksowirus typu I. Wirus występuje u ptaków także dzikich, jest wysoce zjadliwy, prowadzi do śmiertelności nawet całego stada.

PUW podał, że służby weterynaryjne zakończyły kontrole we wszystkich hodowlach drobiu na wyznaczonym obszarze zapowietrzonym oraz zagrożonym chorobą. Sprawdzano, czy hodowcy wdrożyli zalecone środki zwalczania choroby. "Poddano również badaniom klinicznym utrzymywane ptaki oraz w stosownych przypadkach przeprowadzono badania laboratoryjne wykluczające obecność wirusa rzekomego pomoru drobiu w stadach utrzymywanych na obszarze zapowietrzonym" - podał urząd.

Służby weterynaryjne informowały wcześniej, że obowiązkowymi szczepieniami ma być objętych w regionie 1,2 mln sztuk drobiu.

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu