Chiński przemysł trzody chlewnej kończy okres intensywnej ekspansji i wchodzi w fazę koncentracji na wydajności. Według Rabobanku to strategiczny zwrot, który może wpłynąć nie tylko na krajową produkcję, ale także na globalny rynek pasz i wieprzowiny.
Chiński sektor trzody chlewnej, największy na świecie, przestaje skupiać się na ekspansji i coraz wyraźniej koncentruje się na wydajności. Według Rabobanku przemysł ten wchodzi obecnie w trzecią fazę rozwoju, której skutki będą odczuwalne również na rynku globalnym.
Jak wynika z najnowszego raportu Rabobanku, po latach intensywnego wzrostu i konsolidacji, chiński przemysł trzody chlewnej wkracza w nowy etap skupiając się przede wszystkim na poprawie efektywności produkcji. Starszy analityk banku ds. białka zwierzęcego, Chenjun Pan, wskazuje, że proces ten przebiegał w trzech głównych fazach.
W trzecim tygodniu września odnotowano spadek cen żywca wieprzowego. Stawki oferowane dostawcom były o 11% niższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Średnia cena zakupu żywca wieprzowego w dniach od 15 do 21 września, według danych...
Pierwsza rozpoczęła się w 2010 r., kiedy to rozwinęła się nowoczesna, przemysłowa produkcja wieprzowiny, choć wówczas nadal stanowiła ona tylko niewielką część całego sektora.
Druga faza przypadała na lata 2019–2022 i wiązała się z wybuchem epidemii afrykańskiego pomoru świń (ASF). Choroba spowodowała głębokie zakłócenia rynkowe, upadłość wielu małych producentów oraz dynamiczną konsolidację sektora.
W efekcie duże konglomeraty zajęły miejsce upadających gospodarstw, przejmując coraz większą część rynku.
Obecnie sektor wszedł w trzecią fazę i skupia się na wydajności. Jak podkreślają eksperci Rabobanku, zmiana ta wynika z czynników zewnętrznych, takich jak spowolnienie popytu na wieprzowinę czy rosnąca intensywność produkcji, ale także z wewnętrznych inicjatyw dużych firm, które coraz śmielej wdrażają nowe technologie i rozwiązania z zakresu automatyzacji oraz inteligentnego rolnictwa.
W Chinach, jak podaje pigprogress.net, przewiduje się również zmiany w strukturze własnościowej sektora po 2025 r. Przed wybuchem ASF duże gospodarstwa (powyżej 10 tys. macior) odpowiadały za około 10% krajowej produkcji, a mali rolnicy (poniżej 50 macior) za około 40%.
Nowa tuczarnia na 2 tys. świń została w 70 proc. wykonana z prefabrykatów. Inwestycję zrealizowano przy wsparciu Agri Plus, które objęło pełną dokumentację, preferencyjny kredyt z 10% wkładem własnym oraz bezzwrotną dotację w...
W najbliższych latach proporcje te mają się odwrócić. Wielkie gospodarstwa mogą przejąć nawet 40% rynku, natomiast rola drobnych hodowców ma spaść do około 10%.
Rabobank zwraca także uwagę na niekorzystne warunki kosztowe w chińskiej produkcji wieprzowiny. Koszty produkcji są tam wyższe niż w innych krajach, co sprawia, że Chiny pozostają importerem wieprzowiny.
Przyczynami tej sytuacji są m.in. wysokie ceny zbóż, słaby współczynnik konwersji paszy, niejednolita jakość materiału genetycznego oraz problemy z bioasekuracją.
Według analityków częściowym rozwiązaniem tych problemów może być dalsze wdrażanie automatyzacji i technologii inteligentnego rolnictwa, które mogą pomóc obniżyć koszty jednostkowe.
Zmiana strategii chińskiego przemysłu trzody chlewnej będzie mieć wpływ także na rynek międzynarodowy. Rabobank przewiduje spadek popytu Chin na pasze, w tym na soję, która jest kluczowym składnikiem w produkcji mieszanek paszowych.
Konsumpcja pasz dla świń ma w najbliższym czasie się ustabilizować, a następnie stopniowo spadać. Zdaniem ekspertów wejście chińskiego sektora trzody chlewnej w fazę optymalizacji to moment przełomowy nie tylko dla krajowych producentów, ale i dla światowego łańcucha dostaw białka zwierzęcego.
Więcej informacji na temat hodowli i produkcji trzody chlewnej znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Świnie".
Nasz magazyn można zaprenumerować w tradycyjnej formie TUTAJ oraz w e-prenumeracie TUTAJ