60 dni na procedurę urzędniczą przy wycięciu drzewa. Później "milcząca zgoda"
Usprawnienie procedury związanej z wycinaniem drzew na prywatnych gruntach przewiduje projekt nowelizacji Ustawy o ochronie przyrody. Wprowadzony zostanie sztywny termin na jej przeprowadzenie.
Projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ) został przyjęty 1 lipca (w ramach pakietu deregulacyjnego) przez rząd. Dotyczy usprawnienia procedury przy wycince drzew przez osoby fizyczne.
Długie czekanie na decyzje
„Dotychczas właściciele nieruchomości, którzy chcieli usunąć drzewa rosnące na gruntach stanowiących ich prywatną własność - i to w celach niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - często musieli mierzyć się z długim oczekiwaniem na decyzję urzędu. Powodem był brak konsekwencji w egzekwowaniu 21-dniowego terminu – nawet po jego przekroczeniu organ wciąż miał prawo wnieść sprzeciw. Teraz to się zmieni. Nowe przepisy wprowadzają 60-dniowy termin na całe postępowanie dotyczące wycinki drzewa” – wyjaśnia w komunikacie MKiŚ.
Czas na oględziny i sprzeciw
Obecnie, właściciel nieruchomości, który chce usunąć drzewo musi zgłosić ten zamiar do odpowiedniego organu – najczęściej do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Urząd ma 21 dni na przeprowadzenie oględzin drzewa, a potem 14 dni na ewentualny sprzeciw wobec jego wycinki. Dopiero brak sprzeciwu po tych terminach oznacza zgodę na wycinkę.
Problem pojawiał się wtedy, gdy urząd nie zdążył przeprowadzić oględzin w przewidzianym czasie – wtedy procedura się przedłużała i właściciele czekali wiele miesięcy na rozstrzygnięcie.

Jedna piąta badanych: drewno można pozyskać, nie wycinając drzew
60 dni i można wycinać
„Po zmianie, wprowadzony zostaje jasny i nieprzekraczalny termin - 60 dni od momentu zgłoszenia na całą procedurę, czyli zarówno na przeprowadzenie oględzin, jak i na wydanie sprzeciwu. Jeśli w tym czasie urząd nie wyda decyzji, właściciel będzie mógł legalnie wyciąć drzewo (tzw. milcząca zgoda)” – wskazuje resort klimatu i środowiska.
Jak ocenia, nowe przepisy usprawnią działanie urzędów i jednocześnie zwiększą bezpieczeństwo rozpatrywania spraw – co ma szczególne znaczenie w przypadkach, gdy drzewo zagraża ludziom lub budynkom.
Zachowana ochrona przyrody
„Jednocześnie projektodawca zadbał, aby przepisy nie były wykorzystywane przez osoby nieuprawnione, a utrudnianie oględzin będzie skutkowało zawieszeniem postępowania (w takiej sytuacji nie dojdzie do ‘milczącej zgody’). Zachowany jest zatem wysoki poziom ochrony przyrody” – przekonuje ministerstwo.
Precyzuje ponadto, że do zgłoszeń złożonych przed wejściem w życie nowych przepisów dotyczących wycinki drzew, będą miały zastosowanie dotychczasowe zasady.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś