Pracodawcy wolą podnieść zarobki, niż zwiększyć zatrudnienie
W czwartym kwartale wzrósł odsetek firm, które planują podwyżki. Foto_PAP/Darek Delmanowicz
Coraz więcej przedsiębiorców planuje podwyżki dla pracowników, spada zaś odsetek tych, którzy chcą zwiększyć zatrudnienie - wynika z sondażu Instytutu Badawczego Randstad i TNS Polska.
Zaprezentowany w poniedziałek na konferencji prasowej sondaż przeprowadzono w IV kwartale wśród małych, średnich i dużych przedsiębiorców. Z badania wynika, że o 14 pkt. proc. w stosunku do poprzedniego kwartału - do 43 proc. - wzrósł odsetek firm, które planują podwyżki.
Ukraińcy chcą pracować w Polsce, ale 13 zł za godz. w rolnictwie to za mało
Zniesienie obowiązku posiadania wiz do krajów UE dla obywateli Ukrainy nie spowodowało odpływu tych pracowników z polskiego rynku pracy - podkreślił dla PAP wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed. Przypomniał, że Ukraińcy muszą...
Dotyczy to przede wszystkim branży transportowej, gospodarki magazynowej i łączności (w sumie 54 proc. firm zapowiada większe pensje), przemysłu (48 proc. zapowiada podwyżki) i sektora nowoczesnych usług dla biznesu (45 proc.). Najmniej firm planujących podwyżki jest w sektorze pośrednictwa finansowego (18 proc.).
Jednocześnie, jak wynika z badania, o 9 pkt. proc., do 31 proc. spadł w porównaniu z poprzednim kwartałem odsetek przedsiębiorców, którzy zamierzają zwiększyć zatrudnienie. Ponadto 58 proc. chce pozostawić zatrudnienie na obecnym poziomie, a 7 proc. zredukować załogę.
Największe zapotrzebowanie na nowych pracowników mają firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (42 proc.), z kolei największy odsetek tych, którzy zamierzają zredukować zatrudnienie jest w sektorze pośrednictwa finansowego (18 proc.). - 9 pkt. proc. to jest spora zmiana - komentowała na konferencji prasowej Katarzyna Gurszyńska, dyrektor Instytutu Badawczego Randstad. - To sygnał o tym, że zmienia się strategia firm - dodała.
Jak mówiła, ten wynik badania może oznaczać, że pozyskiwanie nowych pracowników mogło się okazać dla firm droższe niż zakładały, więc zdecydowały się zmienić strategię i przez podwyżki zminimalizować ryzyko odejść.
