Rolnicy muszą dojechać na pola. Potrzeba coraz lepszych dróg
Mazowsze rozdzieliło 6 mln złotych na drogi dojazdowe do pól. Foto_Dariusz Kucman
Mazowsze rozdzieliło 6 mln złotych na drogi dojazdowe do pól w dwóch subregionach. W innych województwach też są przyznawane takie dotacje dla gmin. Ale to kropla w morzu potrzeb.
Zarząd województwa mazowieckiego zadecydował o przyznaniu ponad 6 mln zł z na realizację 70 inwestycji drogowych. W subregionie płockim dofinansowanie trafi do 28 gmin i powiatów, które zrealizują 32 zadania, zaś w subregionie ciechanowskim do 34 na 38 zadań.
Resort przyznał dodatkowe miliony euro na scalanie gruntów
Dodatkowe 15,1 mln euro na scalanie gruntów przyznał Podlaskiemu resort rolnictwa w ramach PROW - poinformowała Elżbieta Filipowicz, dyrektor departamentu rozwoju obszarów wiejskich w Urzędzie Marszałkowskim Województwa...
Dzięki środkom z budżetu samorządu województwa wybudowanych lub zmodernizowanych zostanie ponad 70,8 km dróg dojazdowych do gruntów rolnych (31,7 km w pierwszym subregionie i 39,1 km w drugim).
To oczywiście dla północnomazowieckich rolników bardzo dobra wiadomość. Zresztą w innych regionach też są obecnie dzielone pieniądze dla gmin na drogi do pól. Na ten cel zawsze idą bowiem środki, które województwa pobierają w ramach opłat za wyłączenie ziemi z produkcji rolnej np. pod inwestycje.
Na drogi na obszarach wiejskich potrzeba jednak jeszcze miliardów złotych. W ocenie Związku Gmin Wiejskich RP sytuacja jest wręcz dramatyczna. W gminach wiejskich ok. 50 proc. dróg publicznych wciąż nie jest utwardzonych. A przy dzisiejszym poziomie finansowania na nadrobienie zaległości potrzeba nawet... 50 lat.
Tymczasem rolnicy już teraz czekają czekają na nowe, utwardzone i - co bardzo ważne - odpowiednio szerokie drogi. Nowoczesne maszyny rolnicze znacznie "urosły" w porównaniu do swoich poprzedniczek z ubiegłego wieku.
A znacznie większa liczba pojazdów ogółem, jakie pojawiły się na wsi w ostatnich latach, powoduje problemy z poruszaniem się rolników po trasach, czasem przyczyniając się nawet do lokalnych konfliktów.
Do tego trzeba dodać, że w wyniku budowy dużych, ekspresowych dróg, dzielących areały, rolnicy w wielu lokalizacjach muszą pokonywać większe odległości na pola. Kolejne wyzwanie stanowią dla gospodarzy znaki o ograniczeniu tonażu, ustawiane np. pod presją napływowych mieszkańców wsi.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
