Kontrole mnożą się w gospodarstwach. KRIR chce ograniczenia: tylko jedna w jednym czasie
Wprowadzenie dodatkowego obciążenia dla rolników w postaci nowych kontroli będzie skutkować ograniczeniem możliwości terminowego wykonywania prac polowych – wskazuje samorząd rolniczy.
Trwają konsultacje publiczne odnośnie projektu rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie liczby punktów, jaką przypisuje się stwierdzonej niezgodności z wymogami warunkowości społecznej, oraz procentowej wielkości kary administracyjnej w zależności od liczby punktów przypisanej stwierdzonej niezgodności z wymogami warunkowości społecznej. Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR) przekazała swoje uwagi do tego projektu.

Warunkowość społeczna – od 3 do nawet 100 proc. potrącenia dopłat
Ostrzeżenia zamiast kar
Warunkowość społeczna to nowy element dopłat bezpośrednich. Chodzi zasadniczo o przestrzeganie zasad BHP i prawa pracy. Za nieprawidłowości w tym zakresie wykryte podczas kontroli, gospodarstwa będą karane zmniejszaniem dopłat (nawet do 100 proc.).
Zdaniem samorządu rolniczego wprowadzenie kar, które mogą pozbawić rolników całkowicie dopłat bezpośrednich, jest niedopuszczalne. Dlatego postuluje on obniżenie o połowę wysokości tych kar w kolejnych latach, natomiast w roku bieżącym nie powinno się w jego ocenie nakładać na rolników w ogóle takich sankcji, a jedynie ostrzeżenia. Warunkowość społeczna jest bowiem nowym wymogiem, do którego rolnicy muszą się przygotować.
Dużo pytań ws. kontroli
„Obecnie nie ma szczegółowych informacji w postaci szkoleń czy broszur odnośnie wymogów i sposobu ich spełnienia. Nie wiemy nawet, jak będą przebiegać kontrole i czy będą obejmować wszystkie gospodarstwa, czy tylko wybrane” – przekonuje KRIR.
W jej ocenie, przepisy projektowanego rozporządzenia nie dają ponadto jasnej odpowiedzi na pytanie, czy gospodarstwa niekorzystające z pracy pracowników najemnych będą zwolnione z takich kontroli (w tym BHP).
„Samorząd rolniczy stanowczo sprzeciwia się prowadzeniu kontroli z zakresu warunkowości w gospodarstwach, w których nie prowadzi się zatrudnienia osób obcych. Możliwość kontrolowania przez Państwową Inspekcję Pracy każdego gospodarstwa ubiegającego się o płatności bezpośrednie skutkować może ogromną liczbą sankcji w odniesieniu do rolników. Praktycznie w każdym gospodarstwie rolnym osoba kontrolująca, przeszkolona wg. kryteriów prawa pracy (pracownik PIP), może znaleźć przynajmniej kilka uchybień w zakresie BHP” – zaznaczają izby.

Rolnik może stracić dopłaty przez działalność żony? Jak to jest z tą warunkowością społeczną?
Ograniczenie kontroli
Jak dalej podkreślają, wprowadzenie dodatkowego obciążenia dla rolników w postaci nowych kontroli może skutkować ograniczeniem możliwości terminowego wykonywania prac z uwagi na konieczność poświęcenia czasu na udział w kontroli, szczególnie gdy wyznaczona zostanie w czasie najintensywniejszych prac polowych (sianokosy, żniwa, okres wykonywania oprysków).
KRIR pyta także, co będzie w przypadku zbiegu terminów kontroli - 2 lub więcej.
„W związku z powyższym samorząd rolniczy wnioskuje, aby rolników objąć ochroną na wzór tej, z której korzystają przedsiębiorcy. Chodzi o brak możliwości wykonywania w tym samym czasie więcej niż 1 kontroli przez jednostki uprawnione” – czytamy w piśmie izb.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś