Puszcza nie wszędzie dostępna. Drzewa zagrażają ludziom?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
12-06-2017,9:00 Aktualizacja: 12-06-2017,9:15
A A A

Zakaz wstępu do lasu w rejonie Puszczy Białowieskiej został wprowadzony tylko w niektórych lasach, tam gdzie martwe drzewa są zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludzi - informuje Ministerstwo Środowiska.

Resort w wydanym stanowisku oświadczył, że "działania, jakie trwają w części drzewostanów nadleśnictw: Białowieża i Hajnówka polegają na zapewnieniu bezpieczeństwa dla zdrowia i życia ludzi, a pośrednio też na udostępnieniu zamkniętych fragmentów lasu turystom i mieszkańcom miejscowości".

puszcza białowieska, wycinka puszczy białowieskiej, komisja europejska, jan szyszko, ministerstwo środowiska, greenpeace

Ekolodzy chcą, by specjaliści ocenili wycinkę drzew w puszczy

Działacze Greenpeace i Fundacji Dzika Polska chcą, by specjaliści od ekologii lasu ocenili, czy trwająca w Puszczy Białowieskiej wycinka drzew ma związek z zagrożeniem kornikiem, czy też jej powody są inne. W czwartek po raz trzeci ekolodzy...

"Mając na uwadze wartości najwyższe należy zrozumieć, że nie można udostępniać obszarów, na których poziom bezpieczeństwa nie został osiągnięty. Życie i zdrowie ludzkie jest bezcenne, zatem przesłanki ekonomiczne w tym przypadku powinny mieć charakter drugorzędny" - stwierdza MŚ.

Podkreśla, że "zakaz wstępu do lasu został wprowadzony jedynie w miejscach, gdzie martwe, stojące drzewa są zagrożeniem dla bezpieczeństwa ludzi". "Zgodnie z aktualną wiedzą cały teren Nadleśnictwa Białowieża jest objęty gradacją kornika drukarza i na dużej jego części drzewa martwe zagrażają życiu i zdrowiu osób przebywających w ich pobliżu" - zaznacza resort.

Na terenie Nadleśnictwa Białowieża zakaz wstępu do lasu nie dotyczy: obszaru nadleśnictwa położonego między Białowieżą a granicą państwa, dojazdu do rezerwatu Pokazowego Żubrów Białowieskiego Parku Narodowego, ścieżek edukacyjnych "Żebra Żubra", "Szlak Dębów Królewskich", "Miejsca Mocy", drogi Narewkowskiej, Sinickiej, trybu Jagiellońskiego, drogi Kamienieckiej do skrzyżowania z trybem Jagiellońskim, trybu Olemburskiego, od drogi Sinickiej do trybu Zwierzynieckiego, drogi Czerlońskiej, od trybu Jagiellońskiego do Czerlonki, tryby Granicznego, pomiędzy drogą Narewkowską a trybem Zwierzynieckim, trybu Pojedynackiego, pomiędzy drogą Narewkowską i trybem Zwierzynieckim, trybu Stoczańskiego, pomiędzy trybem Granicznym a Pojedynackim, szlaku Nordic Walking, od miejscowości Budy do drogi Narewkowskiej, drogi Kościelnej od miejscowości Teremiski do drogi Narewkowskiej, trybu Grubolipnego, od szosy Teremiski-Pogorzelce do miejsca ogniskowego "Hajduki", następnie do trybu Pacowskiego i trybem Pacowskim do drogi Sinickiej.

puszcza białowieska, wycinka puszczy białowieskiej, komisja europejska, jan szyszko, ministerstwo środowiska

Polska odpowiedziała Brukseli w sprawie Puszczy Białowieskiej

Komisja Europejska otrzymała od polskiego ministerstwa środowiska odpowiedź w związku z wezwaniem do zaprzestania zwiększonej wycinki w Puszczy Białowieskiej - poinformowało w poniedziałek źródło unijne. Bruksela zdecydowała 27 kwietnia o...

"W Nadleśnictwie Hajnówka udostępnione są wszystkie drogi i szlaki turystyczne z wyjątkiem szlaków: niebieskiego i zielonego" - dodaje resort środowiska. Również na terenie Nadleśnictwa Browsk udostępnione są wszystkie drogi publiczne.

Zakazy wstępu do lasu, w związku z wycinkami zaatakowanych przez kornika drzew na terenie nadleśnictwa Białowieża i Hajnówka, obowiązują od maja. W ostatni czwartek po raz trzeci ekolodzy zablokowali pracę ciężkiego sprzętu do wycinki lasu w okolicach Czerlonki w Puszczy Białowieskiej. Argumentowali, że protestują, "by dać naukowcom czas zbadać legalność wycinki".

Protestujący uważają, że martwe drzewa są wycinane po to, by leśnicy pozyskali i sprzedali to drewno. Ich zdaniem nie chodzi o walkę z kornikiem czy poprawę bezpieczeństwa, jak tłumaczą leśnicy. Chcą, by sprawę ocenili naukowcy.

Ekolodzy zwracają też uwagę, że zakaz wstępu do lasu wprowadzono w dniu, gdy swój protest w okolicach Czerlonki przeprowadzili działacze Greenpeace i Fundacji Dzika Polska. Na kilka godzin, kilka osób przykuło się tam łańcuchami do ciężkich maszyn pracujących przy wycince, kilka innych weszło na drzewa, uczestnicy akcji rozwiesili transparenty.

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu