Grupa Azoty o trudnym rynku nawozów: 2,5-krotny wzrost importu z Rosji i Białorusi
Popyt na nawozy mineralne był wyższy przy jednocześnie rosnącej presji wynikającej z napływu produktów importowanych do UE, głównie z Rosji i Białorusi – przekazała Grupa Azoty w podsumowaniu 2024 r.
Grupy Azoty podała, że jej wyniki finansowe za IV kwartał i cały 2024 r. są zgodne z opublikowanymi szacunkami.
Strata została zmniejszona
„W 2024 roku Grupa Azoty wypracowała skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie 13 043 mln zł i wynik EBITDA w wysokości minus 330 mln zł, przy marży EBITDA minus 2,5 proc., co oznacza poprawę wyniku EBITDA względem 2023 roku o ponad 1 mld zł. Strata netto została zmniejszona z 3,29 mld zł w 2023 roku do 1,1 mld zł netto w 2024 roku” – wyliczył w komunikacie koncern.

Uwaga na oszustwa przy zakupie nawozów! Rolnik stracił 76 tys. zł
Zakłócenia łańcucha dostaw
Jak zaznaczył, wyniki za 2024 r. w dużej mierze uzależnione były od warunków zewnętrznych, determinowanych utrzymującą się niekorzystną sytuacją makroekonomiczną w skali globalnej, wzrastającymi napięciami geopolitycznymi i wynikającymi z nich zakłóceniami w łańcuchach dostaw, w tym niespotykanym dotąd importem nawozów z kierunku rosyjskiego i białoruskiego, a także brakiem wyraźnego ożywienia w kluczowych dla Grupy sektorach rynku.
Wzrost importu nawozów
„Import nawozów na rynek polski z Rosji i Białorusi w całym 2024 roku wyniósł około 1,5 mln ton, co oznacza, że nastąpił blisko 2,5-krotny wzrost importu nawozów ze wspomnianych kierunków w porównaniu z rokiem 2023 i prawie 3-krotny wzrost w relacji do 2022 roku” – zwróciła uwagę Grupa Azoty.
Podkreśliła jednocześnie, że podczas prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej, Komisja Europejska zaproponowała nowe regulacje podnoszące cła zarówno na nawozy, jak i produkty rolno-spożywcze pochodzące z Rosji i Białorusi - z perspektywą wprowadzenia pierwszych regulacji w tym zakresie w II półroczu br.

Cła na nawozy z Rosji. Za niskie i za późno?
Bardzo odczuwalny w Polsce
„Popyt na nawozy mineralne był wyższy przy jednocześnie rosnącej presji wynikającej z napływu produktów importowanych do UE, głównie z Rosji i Białorusi. Import szczególnie odczuwalny był w przypadku rynku polskiego. Rosyjskie nawozy były powszechnie dostępne i konkurencyjne cenowo, z uwagi na niskie koszty produkcji. Rosnący import nawozów z Rosji i Białorusi przełożył się na konieczność adaptacji cen europejskich” – ocenił polski gigant chemiczny.
Sprzedaż nawozów - w górę
Jak poinformował, w 2024 r., w porównaniu z rokiem ubiegłym, sprzedaż nawozów Grupy Azoty w ujęciu ilościowym wzrosła, co było - w ocenie grupy - efektem m.in. intensyfikacji działań sprzedażowych i rozbudowy oferty produktowej. W konsekwencji łączny wolumen sprzedaży nawozów grupy w zeszłym roku był wyższy o 19 proc. r/r.
„Wypracowana w 2024 roku marża EBITDA Segmentu Agro ukształtowała się na poziomie minus 2,3 proc. i mimo negatywnego wyniku była lepsza o 6,2 p.p. w stosunku do 2023 roku. Wyniki operacyjne segmentu powiększone zostały o dokonane rozwiązanie odpisów aktualizujących” – przekazała Grupa Azoty.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś