Zataczał się na chodniku, wsiadł do ciągnika i odjechał. Dzielnicowy ruszył za traktorzystą

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
22-05-2025,16:05 Aktualizacja: 22-05-2025,17:50
A A A

Będący poza służbą policjant zareagował, widząc chwiejącego się na nogach mężczyznę, który wsiadł do ciągnika rolniczego i odjechał. Traktorzysta został zatrzymany, pobrano mu krew do badań. W innym miejscu skontrolowano kierowcę ciągnika, który „wydmuchał” ponad 1,5 prom. alkoholu.

W miniony wtorek (20 maja) dzielnicowy z Sępopola (pow. bartoszycki, woj. warmińsko-mazurskie), korzystając z czasu wolnego, pracował akurat w ogrodzie, gdy jego uwagę zwrócił najwyraźniej pijany mężczyzna. Idąc chodnikiem, miał się on wręcz zataczać. Mimo to wsiadł do ciągnika rolniczego i odjechał.

Dzielnicowy ruszył za traktorem

„Nie było czasu do stracenia. Policjant wsiadł do auta i ruszył za traktorem. Zatrzymał ciągnik na ul. Długiej w Sępopolu i ujął kompletnie pijanego 58-latka. Mężczyzna trafił w ręce policjantów z ‘drogówki’. Odmówił badania alkomatem. Pobrano mu krew do badań w laboratorium kryminalistycznym. Policjanci wrócą do tej sprawy po otrzymaniu ekspertyzy zbadanej krwi” – przekazuje w komunikacie Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach.

1,5 promila i bez uprawnień

Dzień później mundurowi skontrolowali traktorzystę w miejscowości Poddąbrowa (pow. zamojski, woj. lubelskie). Siedzący za kierownicą ciągnika 63-letni mieszkaniec gminy Miączyn był nietrzeźwy.

zdarzenie drogowe, ciągnik rolniczy, traktorzysta, drogówka

Policjanci w ostatniej chwili zatrzymali ciągnik. Traktorzysta był o krok od poważnego błędu

- Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy, udało się zapobiec bardzo niebezpiecznej sytuacji na wyjeździe z miasta – informuje nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Chodzi o sytuację z...

„Badanie wykazało w wydychanym przez niego powietrzu ponad 1,5 promila alkoholu. Sprawdzając w policyjnym systemie, funkcjonariusze ustalili dodatkowo, że 63-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami” – relacjonuje Komenda Miejska Policji w Zamościu.

Dotkliwe kary dla nietrzeźwych

Stróże prawa przypominają, że Kodeks karny za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznym na okres co najmniej 3 lat i świadczenie pieniężne w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.

W dodatku wspomniany 63-letni traktorzysta odpowie również za popełnione wykroczenie – kierowanie pojazdem mechanicznym, nie mając do tego uprawnienia, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.

Poleć
Udostępnij