Resort klimatu: pracujemy nad przepisami ws. uciążliwości zapachowych
Obecnie ukierunkowano prace na przygotowanie kompleksowego rozwiązania - podkreśliło Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) w kwestii przepisów odnośnie uciążliwości zapachowych.
Rzecznik praw obywatelskich (RPO) w swoim serwisie internetowym podkreślił, że „przemysłowe fermy zwierzęce” to istotny problem społeczny. I zaznaczył, iż należy zapewnić udział społeczeństwa w postępowaniach ws. zezwoleń na fermy produkujące na znaczną skalę. W jego ocenie, powinny powstać przepisy określające zawartość substancji zapachowych w powietrzu i metody ich oceny.

RPO: mnogość organizacji odbierających zwierzęta budzi wątpliwości co do ich przygotowania
Minimalna odległość od ferm
Ponadto według RPO, trzeba wyznaczyć minimalną odległość ferm od domów oraz obszarów cennych przyrodniczo lub kulturowo, a dodatkowo nowo powstające fermy powinny być lokalizowane wyłącznie na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
„Obecne przepisy ochrony środowiska wymagają oceny pod kątem wysokości sankcji wykroczeniowych i administracyjnych wobec szkodliwych działań inwestorów” – czytamy na stronie RPO.
Brak jednolitego prawodawstwa
Do jego wystąpienia w tej sprawie odniosło się MKiŚ. Poinformowało, że podejmuje działania mające na celu wypracowanie narzędzi ograniczających oddziaływania w zakresie uciążliwości zapachowej.
„Tym niemniej brak jednolitego prawodawstwa w Unii Europejskiej w formie dyrektywy czy też wytycznych, istotnie utrudnia to zadanie. Określenie jednoznacznych kryteriów uciążliwości zapachowej jest niezwykle trudne, jednak nie ulega wątpliwości, że odory, poza oczywistymi uciążliwościami, jakie powodują, mogą mieć także negatywny wpływ na ludzkie zdrowie” – wskazuje w piśmie z 22 kwietnia resort klimatu.

RPO interweniuje ws. wyłączeń gruntów z dzierżaw
Prace nad projektem – bez finału
Jak przypomina, w poprzedniej, IX kadencji Sejmu RP, prowadzono proces legislacyjny projektu ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia z sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej. Wyznaczał on minimalne odległości dla planowanych przedsięwzięć z sektora rolnictwa od zabudowań mieszkalnych, budynków usługowych, użyteczności publicznej czy parków i obszarów ochrony przyrody. Prace nad tym projektem ustawy – zapewne m.in. w związku z protestami środowiska rolniczego - nie zostały ukończone.
Resort pracuje nad przepisami
„Obecnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska ukierunkowano prace na przygotowanie bardziej kompleksowego rozwiązania. W założeniach regulacja ma dotyczyć nie tylko uciążliwości zapachowych pochodzenia rolniczego, ale również tych pochodzących z produkcji przemysłowej czy sektora komunalnego. W pierwszym etapie zlecone zostanie przygotowanie ekspertyzy, która będzie proponować rozwiązania techniczne w zakresie pomiarów uciążliwości zapachowej stosowanych na obszarze Unii Europejskiej” – można przeczytać w piśmie MKiŚ.
Jak w nim podkreślono, „konstruowane przepisy bazować będą na nowoczesnych rozwiązaniach technicznych i najlepszych dostępnych technikach pomiarowych, które z powodzeniem stosowane są od lat na obszarze UE”.
„W trakcie prac resort weźmie pod uwagę obecny stan wiedzy, możliwości administracyjne i laboratoryjne, potrzeby społeczne oraz bezpieczeństwo zdrowotne obywateli” – zapewnia ministerstwo.

Resort klimatu odpowiada RPO ws. przepisów "odorowych". Na czym się skupia?
Procedura oceny przedsięwzięcia
W swojej odpowiedzi na wystąpienie RPO zauważa ponadto, że już obecnie planujący przedsięwzięcie, takie jak budowa lub rozbudowa fermy, jest zobowiązany do przeprowadzenia procedury oceny wpływu tej inwestycji na środowisko naturalne.
„W zależności od skali przedsięwzięcia. prowadzący instalację powinien również uzyskać pozwolenie zintegrowane lub pozwolenie na wprowadzenie gazów i pyłów do powietrza, albo zgłosić warunki funkcjonowania instalacji” – precyzuje resort.
Najlepsze dostępne techniki
Zaznacza przy tym, że pozwolenie zintegrowane jest decyzją administracyjną regulującą zasady korzystania ze środowiska, które na prowadzących instalacje przemysłowe nakłada obostrzenia wynikające m.in. z najlepszych dostępnych technik (BAT). Wymóg ten dotyczy m.in. instalacji do chowu lub hodowli drobiu lub świń o liczbie stanowisk większej niż:
• 40 000 w przypadku drobiu,
• 2 000 w przypadku świń o wadze ponad 30 kg,
• 750 w przypadku macior.

Resort klimatu będzie walczył z odorami? Wiemy, na jakim etapie są prace
Przeciw sztucznemu podziałowi ferm
Jednocześnie ministerstwo podaje, że przygotowuje nowelizację przepisów dotyczących pozwoleń zintegrowanych w związku transpozycją dyrektywy unijnej ws. emisji przemysłowych (IED).
„W ramach tych prac wprowadzone zostaną m.in. zapisy przeciwdziałające sztucznemu dzieleniu ferm, co mogło prowadzić do uniknięcia obowiązku uzyskania pozwolenia zintegrowanego. Ponadto, na poziomie UE, rozpoczęły się prace nad stworzeniem znowelizowanych wymagań BAT dla intensywnego chowu lub hodowli drobiu lub świń. Proces ten jest jeszcze na wstępnym etapie, dlatego nie sposób przesądzać o jego wynikach, jednak już teraz można powiedzieć, że emisja odorów została wskazana jako jedno z głównych odziaływań, które należy eliminować lub ograniczać. Uprawdopodabnia to scenariusz, w którym nowe wymagania BAT będą określać graniczne wielkości emisyjne także dla odorów” – czytamy w piśmie z MKiŚ (całość jest dostępna tutaj).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś