Traktorzysta w areszcie, drugi w rowie, a trzeci uciekał przed policją
47-letni traktorzysta nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście. Foto_KMP Płock
Pijany traktorzysta będący sprawcą wypadku z udziałem motocykla został tymczasowo aresztowany. Inny nietrzeźwy kierowca ciągnika uciekał przed policją, a kolejny zakończył podróż w rowie.
O wypadku w miejscowości Stare Proboszczewice pod Płockiem już pisaliśmy. Policyjne ustalenia są takie, że 47-letni mieszkaniec powiatu płockiego, prowadząc rolniczą maszynę, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu, kierującemu motocyklem.
Pijany traktorzysta uderzył w motocykl. 35-latek ciężko ranny
Najprawdopodobniej z powodu nieustąpienia pierwszeństwa przez nietrzeźwego kierowcę ciągnika rolniczego doszło do zderzenia maszyny z motocyklem. Prowadzący jednoślad trafił do szpitala. Zdarzenie miało miejsce w Starych Proboszczewicach (pow....
35-letni motocyklista z ciężkim obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Od początku było wiadomo, że traktorzysta był pijany. Teraz stróże prawa poinformowali, że miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
"Zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na wystąpienie z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 47-letniego kierującego ciągnikiem rolniczym. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące" - poinformowała Komenda Miejska Policji w Płocku.
W opałach jest też 60-letni traktorzysta z gminy Cybinka (pow. słubicki, woj. lubuskie), który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
"Mimo wydawanych poleceń i użycia sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych mężczyzna nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Po przejechaniu kilkuset metrów policjanci wyprzedzili ciągnik, a następnie zmusili uciekiniera do zatrzymania pojazdu. Okazało się, że kierowca jechał nie tylko łamiąc sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ale też był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że mężczyzna ma blisko promil alkoholu w organizmie i w takim stanie wsiadł za kierownicę" - relacjonuje słubicka KPP.
Zabrakło paliwa, nie brakowało promili. Traktorzysta wpadał co drugi dzień
- Dowieźcie 5 litrów ropy, to pojadę dalej - poprosił policjantów 47-letni mieszkaniec gminy Wiżajny (pow. suwalski, woj. podlaskie). Kierowca traktora nie miał uprawnień i był nietrzeźwy, podobnie jak dwa dni wcześniej. Stróże...
Do policjantów z mogileńskiej (woj. kujawsko-pomorskie) komendy wpłynęła z kolei informacja o ciągniku rolniczym, który wjechał do przydrożnego rowu, a jego kierowca jest kompletnie pijany.
Sygnał pochodził od świadków, którzy widzieli przebieg zdarzenia na drodze krajowej nr 15 w miejscowości Żabienko.
"Policjanci ruchu drogowego ustalili, że za kierownicą traktora marki John Deere siedział 27-letni mieszkaniec powiatu. Badanie na zawartość alkoholu wykazało, że ma 2,7 promila alkoholu w organizmie" - podali mundurowi.
Zatrzymany oprócz utraty prawa jazdy musi liczyć się teraz z konsekwencjami karnymi. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
