Nowy rekord. Eksport polskiej żywności w 2022 r wyniósł 47,6 mld euro

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Ewa Wesołowska PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
31-05-2023,15:15 Aktualizacja: 31-05-2023,15:17
A A A

Eksport polskiej żywności w 2022 roku ustanowił nowy rekord i wyniósł 47,6 mld euro - wynika z opublikowanego w środę raportu Banku Pekao S.A. Pod względem nominalnego wzrostu był to czwarty najwyższy wynik w Unii Europejskiej.

Jak wskazano w publikacji pt.:„Polski eksport żywności. Gdzie szukać szans, aby w przyszłości podtrzymać wysoką dynamikę rozwoju?”, w ub.r. roczna dynamika wzrostu wartości eksportu produktów rolno-spożywczych była rekordowo wysoka i wyniosła 27 proc. Napisano, że w ciągu 12 miesięcy na rynki zagraniczne trafiły artykuły o łącznej wartości 47,6 mld euro, co oznacza wzrost o 10 mld euro r/r. Zaznaczono, że pod względem nominalnego wzrostu był to czwarty najwyższy wynik w Unii Europejskiej.

Eksport napędem

Wskazano, że to właśnie eksport (w większym stopniu, niż popyt krajowy), napędzał przychody branży spożywczej w Polsce. "Udział eksportu w łącznych przychodach ze sprzedaży sektorów produkcji artykułów spożywczych oraz napojów wyniósł 25,4 proc. i był najwyższy w historii" - zaznaczono.

premier, morawiecki, rynek rolny, eksport, zboże, porty

Premier: zapewnienie możliwości eksportu kluczowe na rynku rolnym

Zapewnienie możliwości eksportu zboża jest dziś kluczowe na rynku rolnym - powiedział premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek w Morskim Porcie Gdynia. - Nie spoczniemy, dopóki razem z rolnikami nie doprowadzimy do tego, aby zboże...

Wyjaśniono, że dynamika wzrostu eksportu w ubiegłym roku w dużej mierze wynikała z wyższych cen żywności na rynku światowym i europejskim. Podobny efekt był również widoczny w pierwszych miesiącach 2023 roku. Wyliczono, że w styczniu i lutym br wartość sprzedaży z Polski była wyższa o 29 proc. r/r. Jednak - jak zauważono - w marcu br. dynamika zaczęła hamować i wyniosła już tylko 16 proc. r/r. "W kolejnych miesiącach efekt wysokiej bazy z 2022 roku będzie coraz bardziej widoczny w wynikach tegorocznej sprzedaży, zmniejszając dynamikę wzrostu wartości" - czytamy.

Gospodarki hamują

Zaznaczono, że w ub. r. popytowi na polskie produkty na rynkach zagranicznych sprzyjało również osłabienie złotego, jednak w ostatnich miesiącach polska waluta stopniowo odrabiała straty względem dolara oraz euro. "W średnim i długim okresie przewidujemy, że będzie jednak dominował trend deprecjacyjny złotego względem euro oraz nastąpi lekkie umocnienie względem dolara. Co jednak istotne, naszym zdaniem w dalszej części 2023 r. oraz w 2024 r. polski złoty pozostanie mocniejszy niż rok wcześniej, zarówno względem dolara, jak i euro. To oznacza, że atrakcyjność cenowa polskich produktów za granicą będzie mniejsza niż jeszcze w 2022 roku" - oceniono.

Dodano, że dla oceny perspektyw rozwoju eksportu ważna jest również koniunktura na świecie. Wskazano, że gospodarki państw UE hamują pod wpływem skutków wybuchu wojny w Ukrainie oraz gwałtownego wzrostu cen wielu surowców. Zgodnie ze scenariuszem Komisji Europejskiej - jak napisano - pełny wpływ tych czynników ma być najmocniej widoczny w 2023 roku, co znajdzie swoje odzwierciedlenie w wyraźnym spowolnieniu gospodarczym. Równolegle oczekiwany jest spadek inflacji, która w ubiegłym roku osiągnęła wysokie poziomy. Przyśpieszenie spodziewane jest w 2024 roku.

Jacek Zarzecki, stopdezinformacjiżywnościowej, obrońcy zwierząt, żywność pochodzenia zwierzęcego, KRD-IG, Robert Telus

Powstała koalicja do walki z dezinformacją żywnościową

Rosnący problem fake newsów i dezinformacji pojawiających się w przestrzeni publicznej na temat polskiej żywności oraz hodowli i dobrostanu zwierząt w Polsce to coraz większe wyzwanie dla branży rolno-spożywczej. W siedzibie ministerstwa...

Celem Azja i Afryka

Według nich autorów raportu państwa członkowskie, pomimo skutków spowolnienia gospodarczego, generują wysoki potencjał dla rodzimej branży spożywczej. Uważają, że w najbliższych latach należy zwiększyć aktywność na największych rynkach państw „starej piętnastki”. "Po pierwsze cały czas udział Polski w imporcie artykułów spożywczych do tych krajów jest relatywnie niewielki (poza Niemcami). (...) Po drugie popyt generowany przez gospodarstwa domowe w tych krajach jest raczej stabilny w czasach gorszej koniunktury (z uwagi na niski udział żywności w wydatkach tamtejszych gospodarstw domowych)" - napisano.

Zaznaczono, że w kręgu zainteresowania polskich eksporterów powinny pozostać kraje azjatyckie. Wynika to - jak wytłumaczyli - z przewidywanego przyspieszenia wzrostu gospodarczego w 2023 roku i stabilizacji jego tempa w 2024 roku oraz wielkości tego rynku. Pozytywne prognozy - jak napisano - dotyczą Chin, Korei Południowej oraz krajów Azji Południowo-Wschodniej. "Wskazane wydaje się też zintensyfikowanie wysiłków na rzecz zwiększenia sprzedaży do państw Afryki Północnej. W bieżącym roku dynamika wzrostu całej gospodarki Afryki ma być tylko nieznacznie niższa niż rok wcześniej. Z kolei na rok 2024 przewidywane jest wyraźne przyspieszenie. Motorem rozwoju ma być region północnej Afryki, gdzie obecność polskich firm spożywczych jest nadal niewielka" - wskazano.

Poleć
Udostępnij
9. Europejski Kongres Menadżerów Agrobiznesu

WAŻNE TERMINY