115 zarzutów dla współwłaścicieli skupu bydła. Ponad 100 rolników nie dostało pieniędzy
Ponad 100 poszkodowanych rolników z ponad 5 milionami złotych strat – to liczby dotyczące śledztwa w sprawie skupu bydła. Dwie osoby zostały zatrzymane i usłyszały zarzuty. Policjanci zastrzegają, że to jeszcze nie jest finał śledztwa.
Funkcjonariusze z Zespołu do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Świeciu (woj. kujawsko-pomorskie) zatrzymali 16 czerwca dwóch współwłaścicieli lokalnej firmy zajmującej się skupem bydła. Zebrali bowiem materiał dowodowy świadczący o tym, że 21- i 43-latek mogli oszukiwać rolników.
Rolnicy nie dostali zapłaty za bydło
„Pracujący nad sprawą kryminalni, dotarli już do ponad 100 pokrzywdzonych rolników. Wstępnie suma strat poniesionych przez pokrzywdzonych została oszacowana na ponad 5 milionów złotych” – podaje w komunikacie świecka KPP.
Jak w nim wyjaśniono, mechanizm tego procederu był w każdym przypadku podobny i prosty. Rolnicy sprzedawali bydło do skupu, ale nie dostawali ani gotówki, ani obiecanych przelewów z zapłatą.

Bez zapłaty za transport – właściciel skupu usłyszał 67 zarzutów
Zabezpieczone auta i sprzęt rolniczy
„Dodatkowo, policjanci dokonali tymczasowego zajęcia mienia na poczet przyszłych kar. Było to między innymi 250 tysięcy złotych w gotówce, kilka motocykli, samochodów osobowych oraz sprzęt rolniczy. W prowadzonych czynnościach uczestniczył również funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej w Gdyni, który wraz z psem służbowym ‘Poli’ wspomógł policjantów podczas przeszukania” – informuje KPP w Świeciu.
Dozór policyjny i areszt tymczasowy
Zatrzymani usłyszeli prokuratorskie zarzuty (łącznie 115). 21-latkowi za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora, mężczyzna ma stawiać się w jednostce policji na dozór.
Natomiast 43-latek odpowie za oszustwo powodujące straty w mieniu znacznej wartości. Za to przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat więzienia. Sąd podjął 18 maja decyzję o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania na najbliższe 3 miesiące.
„Sprawa jest rozwojowa. Policjanci nie wykluczają kolejnych zarzutów” – zastrzegają śledczy.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl