Lekarze weterynarii zwalczający koronawirusa "wchodzą" na listę szczepień
Proponuje się uzupełnienie kolejności szczepień przeciwko COVID-19 o urzędowych lekarzy weterynarii oraz osoby zatrudnione w IW, zaangażowane w kontrolę występowania zakażenia SARS-CoV-2 u norek i zwalczanie ognisk tej choroby.
Uzupełnienie kolejności szczepień przeciw COVID-19 o urzędowych lekarzy weterynarii oraz osoby zatrudnione w Inspekcji Weterynaryjnej, zaangażowane w kontrolę występowania zakażenia SARS-CoV-2 u norek i zwalczanie ognisk tej choroby - przewiduje projekt rozporządzenia Rady Ministrów.
Koronawirus u norek to bardzo poważne zagrożenie
W wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu ukazał się projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
Jak napisano, "ma na celu ograniczenie ryzyka związanego z wystąpieniem epidemii wywołanej nowym koronawirusem SARS-CoV-2".
"Proponuje się uzupełnienie kolejności szczepień przeciwko COVID-19 o urzędowych lekarzy weterynarii oraz osoby zatrudnione w Inspekcji Weterynaryjnej, zaangażowane w kontrolę występowania zakażenia SARS-CoV-2 u norek i zwalczanie ognisk tej choroby"- napisano.
Wirus SARS-CoV-2 u norek został wykryty na początku lutego na fermie w woj. pomorskim na terenie powiatu kartuskiego. W stadzie znajdowało się 5845 norek, zwierzęta zostały zutylizowane.
Krzysztof Niemczuk, dyrektor Instytutu Weterynaryjnego w Puławach informował, że na 70 próbek, które przy likwidacji ogniska Inspekcja Weterynaryjna przysłała do Instytutu w Puławach do badań z fermy, gdzie został potwierdzony wirus u norek, aż 39 sztuk wykazało wynik silnie dodatni.
Państwowa Inspekcja Sanitarna potwierdziła zakażenie koronawirusem u jednej z osób, która jest blisko związana z tą fermą. Norki są gatunkiem zwierząt bardzo podatnym na zakażanie, potwierdzają to też doniesienia z Holandii i Danii, że wirus ten jest również niebezpieczny dla człowieka.
Według Niemczuka, od początku roku zostało przebadanych 8 ferm norek, koronawirusa wykryto tylko w jednej. Zapewnił, że będą prowadzone dalsze badania ferm. Według Związku Polski Przemysł Futrzarski w Polsce działa blisko 900 gospodarstw hodujących zwierzęta na futra; branża zatrudnia 8-10 tys. osób.