Konie zginęły w płonącej stodole
W Brniu (gm. Lisia Góra, woj. małopolskie) doszło do dużego pożaru stodoły. Budynek spłonął niemal doszczętnie - niestety, nie udało się uratować dwóch koni.
W jednym gospodarstwie spłonęła obora, a w innym kurnik
Z pożarami dużych budynków inwentarskich walczyli w ostatnim czasie strażacy w województwach wielkopolskim i lubuskim. W ogniu stanęła obora i kurnik. Ten drugi obiekt, zasiedlony drobiem, palił się w nocy z 6 na 7 listopada w...
W akcji gaśniczej brało udział 9 zastępów straży pożarnej z PSP w Tarnowie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Lisiej Góry, Starych Żukowic, Brnia, Łukowej i Kobierzyna - podaje "Gazeta Krakowska".
Ogień bardzo szybko objął cały budynek. W środku znajdowały się maszyny i produkty rolnicze oraz cztery konie. Domownikom udało się wyprowadzić z płonącego obiektu dwa z nich, ale klacz i źrebię zginęło w płomieniach.
Akcja gaśnicza trwała blisko 7 godzin. Uczestniczyło w niej ponad 40 strażaków. Straty po pożarze są ogromne. Oprócz zwierząt, które zginęły, płomienie strawiły również ciągnik i wiele maszyn rolniczych. Spaliła się także m.in słoma oraz 4 tony zboża.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: "Gazeta Krakowska"
