Pakiet paliwowy mocno zasili budżet państwa
Minister Szałamacha zapowiada ograniczenie szarej strefy w sektorze paliwowym. Foto_PAP/Andrzej Grygiel
Nawet 2,5 mld zł rocznie wpłynie dodatkowo do budżetu dzięki pakietowi paliwowemu, który we wtorek ma przyjąć rząd – powiedział na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach minister finansów Paweł Szałamacha.
Szef resortu dodał, że głównym celem pakietu jest ograniczenie szarej strefy w sektorze paliwowym. - Według naszych, bezpiecznych wyliczeń dzięki zmianom wprowadzonym w pakiecie paliwowym dodatkowo rocznie budżet zyska pomiędzy 2,2-2,5 mld zł rocznie więcej wpływów z podatków - zarówno vatowskiego, jak i akcyzowego w przypadku sektora paliw - zaznaczył Szałamacha.
W Polsce poprawia się jakość paliw na stacjach
W ubiegłym roku Inspekcja Handlowa zakwestionowała 2,68 proc. skontrolowanych próbek paliw płynnych. To mniej niż w 2014 r., kiedy nieprawidłowości wyniosły 3,87 proc. Zastrzeżenia najczęściej dotyczyły oleju napędowego - poinformował Urząd...
Wśród zmian, które zostaną wprowadzone minister wymienił m.in. uszczelnienie procesu wydawania koncesji na obrót paliwami i obowiązków z tym związanych zarówno w podatku vatowskim i akcyzowym.
- To dosyć skomplikowana, techniczna regulacja, która spowoduje, że zjawiska, na które branża się skarżyła zostaną zlikwidowane - zaznaczył.
Szałamacha podał przykład takiego zjawiska, na które zwróciła jego uwagę branża paliwowa. Według przedstawicieli sektora paliwowego, do Polski przyjeżdża codziennie ok. 500 cystern paliwa m.in. z Niemiec i Litwy. W tych krajach cena paliwa jest wyższa niż w Polsce.
- Można się zastanawiać, jaka jest racja biznesowa takiego przedsięwzięcia, jeżeli cena paliwa w rafinerii niemieckiej jest wyższa niż w Orlenie i Lotosie i trzeba doliczyć koszty transportu. Branża twierdzi, że gros jedzie do szarej strefy. Uczciwa część branży twierdzi, że to nie fair i zgadzamy się z nimi - powiedział minister finansów.
