Rusza akcja szczepienia lisów. Nie podnoście małych kostek!
Szczepionki dla lisów wyglądają jak małe, brunatno-zielonkawe kostki. Foto_PAP/Wojciech Pacewicz
W czwartek na Śląsku rozpocznie się akcja szczepienia - podał Śląski Wojewódzki Inspektorat Weterynarii. Szczepionki zostaną rozrzucane w lasach, na polach, łąkach i w parkach. Przez miesiąc mieszkańcy nie powinni wyprowadzać tam zwierząt.
Szczepionki wyglądają jak małe, brunatno-zielonkawe kostki o zapachu zepsutej ryby. Lisy wyczuwają je z odległości kilkuset metrów. Wojewódzki lekarz weterynarii Jerzy Smogorzewski zaapelował, by nie podnosić ich z ziemi. Jeśli zrobi to człowiek, to staną się bezużyteczne. Lisy wyczuwając ludzki zapach nie zjedzą już kostki.
Łapała lisy do klatki. Nielegalnie
Policjanci z Kolbuszowej zatrzymali 40-letnią mieszkankę gminy Kolbuszowa na Podkarpaciu, która bezprawnie pozyskała dwa lisy. Jak informują mundurowi, kobieta za pomocą metalowej klatki łapała dzikie zwierzęta, które zagryzały jej...
Lekarz poinformował, że sama przynęta na zewnątrz kostki nie jest niebezpieczna dla człowieka. Natomiast w przypadku kontaktu z płynną zawartością szczepionki, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Trzeba też natychmiast umyć mydłem pod bieżącą wodą ręce oraz inne części ciała, które zetknęły się z płynem.
Podczas akcji na terenach zielonych o powierzchni ponad 10 tys. km kw. z samolotu rozrzuconych zostanie ok. 200 tys. szczepionek. Na 1 km kw. trafi ok. 20 dawek. Akcja potrwa do 7 maja.
Śląskie służby weterynaryjne podały, że dzięki systematycznym szczepieniom występowanie wścieklizny wśród zwierząt radykalnie spadło. Jeszcze na początku XXI w. rejestrowano kilka przypadków choroby rocznie. Od roku 2007 do teraz odnotowano jedynie dwa pojedyncze przypadki - w 2011 i rok później.
Z danych przekazywanych przez myśliwych wynika, że w województwie śląskim żyje kilka tysięcy lisów. Akcja szczepienia jest przeprowadzana od 1995 r., wiosną i jesienią.
