Politycy obiecują wyrównanie dopłat. Ale do tego długa droga
Rolnicy z niepokojem czekają na ustalenia dotyczące WPR po 2020 roku. Foto_RPT
Kwestia dopłat unijnych dla rolników była jednym z bloków tematycznych przedwyborczej debaty w TVP. Przedstawicieli komitetów wyborczych są zgodni w tej sprawie, ale droga do ostatecznych ustaleń jest długa.
- Jedno jest pewne. Polscy rolnicy są dyskryminowani tym, że te dopłaty są nierówne względem innych państw członkowskich - mówił Jacek Wilk z Konfederacji.
Dopłaty dla rolników muszą być wyższe. Nikt nam łaski nie robi
- Dopłaty dla polskich rolników powinny być chociaż równe ze średnią europejską - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że jeżeli nasze oczekiwania nie zostaną spełnione, rząd nie wyrazi zgody na budżet UE na kolejne lata w...
Borys Budka z KO i Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL również przekonywali, że dopłaty trzeba doprowadzić do poziomu niemieckiego i francuskiego. Gwarantował to w ciągu dwóch najbliższych lat Jacek Sasin z PiS. A Andrzej Rozenek z Lewicy zauważał, że rządzący z uwagi na spory z Brukselą nie są w stanie tego załatwić.
Deklaracje polityków jeśli chodzi o zrównanie dopłat pozostają jednak póki co nośnym, ale pustym hasłem wyborczym. O tym, jak wiele elementów trzeba zawrzeć i pogodzić we Wspólnej Polityce Rolnej na kolejne lata i jak skomplikowane są negocjacje można było się przekonać podczas rozmów w resorcie rolnictwa.
Odbyła się tam konferencja pt. "Stan prac nad planem strategicznym WPR na lata 2021-2027", która rozpoczęła cykl spotkań informacyjnych i konsultacyjnych dla przyszłych beneficjentów oraz osób, które interesują się programowaniem polityki rolnej i polityki rozwoju obszarów wiejskich, pełniących funkcje w organizacjach społecznych, związkach zawodowych czy administracji publicznej.
Morawiecki: wyrównanie dopłat dla rolników jest realne
- Zrównanie dopłat dla rolników jest realne, jesteśmy pełnoprawnym krajem członkowskim i czas najwyższy zakończyć to dyskryminujące różnicowanie - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu pytany przez tygodnik...
Najlepiej odległość, jaką trzeba pokonać do ostatecznych rozwiązań, obrazował ostatni slajd z prezentacji Zofii Krzyżanowskiej (radcy generalnego w ministerstwie rolnictwa), zatytułowanej "Stan Negocjacji Ram Prawnych i Finansowych WPR 2021-2027". Została tam przedstawiona przyjęta ogólna zasada negocjacji, brzmiąca "Nic nie zostało ustalone, dopóki wszystko nie zostanie ustalone".
Obecnie w kwestii budżetu rolnego toczą się prace w Radzie i Parlamencie Europejskim, który działa w nowym składzie po tegorocznych wyborach. Za chwilę ma też być wyłoniony nowy komisarz ds. rolnych.
Przed unijnymi organami żmudny proces negocjacji WPR, a później przed naszymi instytucjami przygotowanie do ej wdrożenia na poziomie krajowym. Elementy WPR uzgadniane w ramach Wieloletnich Ram Finansowych to: wielkość ogólnego budżetu na WPR oraz udział wydatków na klimat (min. 40 proc.).
Co bardzo istotne, konwergencja zewnętrzna (wyrównanie) płatności bezpośrednich, jako element mający wpływ na wysokość kopert narodowych, rozpatrywana jest obecnie w 3 opcjach: kontynuowanie procesu konwergencji, całkowite wyrównanie płatności oraz zaprzestanie konwergencji.
Stopień rozbieżności i różnorodności negocjacji i dyskusji nad nową WPR może też odzwierciedlać fakt, że strony nie wykluczają wprowadzenia okresu przejściowego przed jej wejściem w życie do 2023 r.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
