Kontrabanda w gospodarstwach. Lewe papierosy w... kombajnie
Nie ziarno, a papierosy z przemytu znaleźli w kombajnie zbożowym funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. W innym gospodarstwie pogranicznicy zlikwidowali nielegalną wytwórnię trunków wyskokowych.
W ramach działań wymierzonych w przestępczość graniczną, związaną z przemytem wyrobów akcyzowych - mundurowi z Placówki Straży Granicznej w Dorohusku weszli na teren jednej z posesji w powiecie chełmskim (woj. lubelskie).
Papierosy za miliony złotych w płatkach owsianych
Niemal 6 milionów sztuk papierosów znaleźli w ładunku płatków owsianych funkcjonariusze Straży Granicznej z Jeleniej Góry wraz z kolegami z Krajowej Administracji Skarbowej. Służby prowadziły wspólnie działania...
Doprowadził ich tam pies służbowy "Darko", który podjął trop w miejscu prawdopodobnego przemytu na linii granicy państwowej. Okazało się, że kolejny już raz "miał nosa”".
"Potwierdziło to przeszukanie samej posesji i pojazdów znajdujących się na jej terenie. Znajdujący się tam kombajn nie służył w tym przypadku do żniw, ale do przechowywania przemyconej wcześniej kontrabandy. W zbiorniku na zboże funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili i zabezpieczyli 50 tys. szt. nielegalnych papierosów o wartości ponad 35 tys. zł" - podaje NOSG.
Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia. Do sprawy przesłuchano już w charakterze świadka mieszkańca powiatu chełmskiego.
W jednej z przygranicznych miejscowości funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Bobrownikach (pow. białostocki, woj. podlaskie) zatrzymali natomiast do kontroli drogowej samochód osobowy kierowany przez 43-letniego Polaka.
Celnicy w lesie. Przerwali pracę bimbrowni
Blisko 415 litrów nielegalnego alkoholu oraz aparaturę służącą do jego produkcji zabezpieczono w bimbrowni, która działała w lesie w okolicach Gródka (pow. białostocki, woj. podlaskie). Funkcjonariusze Krajowej Administracji...
W przestrzeni ładunkowej pojazdu ujawniono cztery plastikowe kanistry z zawartością około 152 litrów bezbarwnej cieczy. Jak się okazało, był to 60-procentowy alkohol.
Dalsze działania prowadzone we współpracy z Komendą Miejską Policji w Białymstoku, odbywały się już w gospodarstwie należącym do zatrzymanego.
Zlikwidowano tam linię produkcyjną służącą do produkcji alkoholu, komponenty do jego produkcji oraz około 600 litrów gotowego "produktu".
"W sumie ujawniono około 752 litry cieczy o zawartości alkoholu od 38 do 60 proc. o szacunkowej wartości ponad 52 tys. zł" - informuje Podlaski Oddział SG. Postępowanie w sprawie prowadzą funkcjonariusze policji z Białegostoku.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
